12 listopada pracownik ochrony dostrzegł kilku mężczyzn na terenie byłego obozu w Sobiborze. Wzbudzili jego uwagę, bo wyposażeni byli w wykrywacze metalu. Ochroniarz wyszedł, aby zwrócić im uwagę, że łamią prawo. Mężczyźni na jego widok zaprzestali poszukiwań, wsiedli w pośpiechu do samochodu i odjechali. Pracownik ochrony opowiedział o zdarzeniu dyrektorowi muzeum, a ten złożył zawiadomienie na policję. Na szczęście udało im się ustalić numery rejestracyjne pojazdu, na podstawie których funkcjonariusze wytypowali ewentualnego właściciela samochodu. Auto należy prawdopodobnie do mieszkańca Świdnika. On i jego kompani są teraz poszukiwani przez włodawskich policjantów.
Najczęściej czytane:
Napisz komentarz
Komentarze