- Brawo za dary, bardzo miły gest, który rzadko się zdarza. To prawdziwy dar serca! - komentowali na Facebooku mieszkańcy gminy, gdy w kwietniu, tuż przed Wielkanocą rozwożono osobom starszym prezenty. W siatkach były produkty żywnościowe ufundowane przez doktora Jakuba Wlazia, współwłaściciela miejscowego ośrodka zdrowia.
- Miałem dużą pomoc podczas przygotowywania tych paczek i ich rozwożenia. Wsparła mnie gmina, członkowie Stowarzyszenia Rozwój i Odnowa Gminy Wojsławice, przewodnicząca radny gminy, pomagali sołtysi, a nawet moja mama - mówi doktor Wlaź. - Wychowałem się w Wojsławicach. Znam dobrze to środowisko i chętnie biorę udział w akcjach charytatywnych - dodaje.
To również dzięki doktorowi akcja charytatywna dla seniorów spółdzielni socjalnej Wojsławianka miała tak duży zasięg. Paczki z produktami żywnościowymi, przygotowanymi przez spółdzielnię, rozwożono tuż przed Bożym Narodzeniem. Jak udało nam się ustalić, najwięcej na ten cel wpłacił doktor Wlaź - podarował tysiąc złotych.
- Wiosną, gdy robiliśmy paczki dla seniorów, zadeklarowałem, że jeżeli jeszcze pojawi się taka możliwość, to przekażę pieniądze na cel charytatywny. Spółdzielnia Wojsławianka zrobiła akcję, więc skorzystałem z okazji. Pomoc dla seniorów jest teraz bardzo ważna, bo zostali sami w czasie epidemii. Ciężko psychicznie znoszą ten okres. Paczki dały im jakąś namiastkę świąt, a na pewno było im bardzo miło - mówi doktor Wlaź.
Napisz komentarz
Komentarze