Od co najmniej kilku miesięcy władze powiatu chełmskiego sygnalizowały, że zastanawiają się nad przyszłością liceum w Dubience. Od 10 lat obserwowany jest tam wyraźny spadek liczby uczniów. Obecnie jest ich 64. Kontynuowaniem nauki w tym liceum nie są zainteresowani uczniowie z klasy ósmej miejscowej szkoły podstawowej. Wielu uczniów tej szkoły średniej, prowadzącej klasy służby granicznej i edukacji wojskowej, jest spoza powiatu chełmskiego. Jedną z przesłanek do likwidacji - którą wprost zapisano w uchwale - są stale pogarszające się wyniki w nauce uczniów i niska zdawalność matur (ostatnio na poziomie 35 proc.). Najważniejszym jednak powodem były stale rosnące koszty utrzymania tej placówki. W ubiegłym roku powiat z własnego budżetu musiał dołożyć ponad milion złotych. Zatrudnionych jest tam 18 nauczycieli, w tym 10 na pełny etat.
- Znalazłem rozwiązanie dla naszego problemu - oświadczył podczas komisji wspólnych wiceprzewodniczący rady powiatu Andrzej Zając, który zaangażował się w rozmowy o przyszłości liceum ze środowiskiem szkolnym i gminą. - Większość radnych gminy jest za przejęciem liceum i jego prowadzeniem - zapewnił.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, rozmowy o losie szkoły toczyły się głównie w obrębie Polskiego Stronnictwa Ludowego, którego Zając jest członkiem. W Dubience PSL ma większość w radzie. A likwidowanie szkoły to mało popularna decyzja, obarczona ryzykiem utraty wyborców. Można na tym politycznie dużo stracić. Dodatkowo w gminie Dubienka ubyłoby miejsc pracy. Lokalne władze rozpoczęły więc rozmowy z powiatem o przejęciu szkoły, by ją uratować przed zamknięciem. Trwały dosłownie do ostatniej chwili. W czwartek zapadła wstępna decyzja, że gmina przejmie szkołę od powiatu chełmskiego. W piątek obradowano już w tej sprawie na komisjach i sesji rady powiatu.
- Gdyby nie te informacje o zamiarze przekazania liceum, wynik głosowania nad uchwałami byłby zupełnie inny - stwierdził radny powiatowy, przewodniczący komisji rewizyjnej Jarosław Wójcicki.
To nauczyciel i dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Dorohusku. Jego komisja obradowała jako pierwsza. Nie przekazano jej członkom informacji o ustaleniach z radnymi gminy Dubienka. Negatywnie więc zaopiniowała projekt uchwały o zamiarze likwidacji liceum. Dopiero po dodatkowych wyjaśnieniach zorganizowano podczas komisji reasumpcję głosowania i projekt zyskał poparcie. Jak się okazuje, w radzie jest też wielu przeciwników zamykania dubienieckiej szkoły średniej. Nie chcieli tego przede wszystkim radni wybierani z okręgu obejmującego Dubienkę. Przeciwnicy nie mieli chyba jednak większości. Ustaleniom z radnymi gminy nie dowierzał radny Radosław Rakowiecki. Dopytywał na sesji, czy aby na pewno gmina przejmie liceum.
Zgodnie z prawem oświatowym, zanim samorząd przekaże szkołę gminie, najpierw musi podjąć uchwały o zamiarze jej likwidacji. Tak też się stało. Na piątkowej sesji rady powiatu rozwiązano Zespół Szkół w Dubience. Podjęto też uchwały w sprawie zamiaru likwidacji Liceum Ogólnokształcącego im. 27 Wołyńskiej Dywizji Armii Krajowej w Dubience, Szkoły Policealnej w Dubience, Branżowej Szkoły I Stopnia w Dubience i Szkolnego Schroniska Młodzieżowego w Dubience. W obrębie zespołu szkół tak naprawdę funkcjonowało tylko liceum. Pozostałe szkoły istniały wyłącznie na papierze. Natomiast w schronisku młodzieżowym w ubiegłym roku przenocowało zaledwie sześć osób.
Teraz piłeczka jest po stronie lokalnego samorządu. Wójt gminy Krystyna Deniusz-Rosiak ma 21 dni od dnia otrzymania zawiadomienia o zamiarze likwidacji szkoły na zwrócenie się do powiatu o przekazanie tej placówki. Umowa między gminą a powiatem nie została jeszcze podpisana, ale starosta chełmski Piotr Deniszczuk zapewniał na sesji, że wszystko jest już ustalone. Starostwo zobowiązało się przekazać Dubience kwotę stanowiącą równowartość 80 proc. kosztów, jakie trzeba dołożyć do funkcjonowania liceum. Chodzi o wydatki, których nie pokrywa subwencja oświatowa. Nie wiadomo jeszcze, czy pieniądze od powiatu zostaną przelane na konto gminy w jednej transzy, czy będą one wpłacane rokrocznie. Starosta chełmski będzie dofinansowywał liceum przez najbliższe trzy lata. W tym czasie placówka ma zadbać o nabór uczniów, by pozyskiwana subwencja była wyższa. Ma być tam realizowany też pomysł radnego Zająca, aby ściągnąć do Dubienki młodzież zza wschodniej granicy. Czy to się uda? Jest wielu zwolenników tego pomysłu, ale też są sceptycy. Kilka szkół w regionie na tym zyskało. Wprowadzone zostaną też zmiany organizacyjne i kadrowe.
Przeciw uchwale dotyczącej zamiaru likwidacji liceum zagłosowali: Agata Radzięciak, Radosław Rakowiecki i Andrzej Zając. Wstrzymał się od głosu radny z gminy Siedliszcze - Tomasz Szczepaniak.
Nikt z przedstawicieli szkoły nie przyszedł na sesję powiatową. Nie było też nikogo z władz gminy.
- Stoimy w obliczu możliwości pozyskania największych środków z Unii Europejskiej. Nie chciałbym, żeby nasz samorząd, nie mając środków własnych, nie skorzystał z tej okazji - tak wytłumaczył podjętą decyzję pozbycia się liceum starosta Deniszczuk.
Napisz komentarz
Komentarze