Wycieczkę proponujemy zacząć od zwiedzenia parku podworskiego w Hniszowie, najbardziej znanej atrakcji turystycznej gminy Ruda-Huta. To miejsce oddalone od Chełma o około 34 kilometry. Można tam szybko dojechać drogą krajową nr 12, prowadzącą w kierunku przejścia granicznego w Dorohusku. W Wólce Okopskiej należy skręcić w lewo w kierunku Świerż. W Hniszowie turystów pokierują do dębu Bolko przydrożne, drewniane tablice.
Pierwsze spotkanie z tym majestatycznym drzewem wprawia w zdumienie. Jak to możliwe, że jest tak potężne? Jego obwód wynosi 874 cm, a wysokość to aż 24 metry. Według legendy ma 1000-lat, a w jego cieniu odpoczywał kiedyś Bolesław Chrobry podczas wyprawy na Kijów w 1018 roku. Bolko to też istny celebryta! Ma nawet własną stronę na Facebooku, gdzie można poczytać o zabiegach pielęgnacyjnych, jakim jest poddawany. Zdobył tytuł Drzewa Roku 2015 i czwartą lokatę w konkursie na Europejskie Drzewo Roku 2016. Pod tym dębem organizowane są jego huczne imieniny, nazwane Bolkowaniem.
Park w Hniszowie ma turystom o wiele więcej do zaoferowania. Warto tam spędzić trochę czasu i odpocząć na łonie przyrody. Można tam urządzić piknik, korzystając z zadaszonych, drewnianych stołów z ławami. Koniecznie trzeba podążyć dalej, by zobaczyć inne, mniej znane pomniki przyrody, których jest tam aż dziewięć. Są dobrze oznakowane i opisane. Każda kolejna tablica informacyjna to stacja, gdzie można się zatrzymać. Na tablicach są podane m.in. informacje o dworze Karpińskich, który kiedyś tam się znajdował. Idąc skoszonymi ścieżkami w głąb parku, udało nam się odkryć zaciszną, dużą polanę, gdzie rośnie dąb soliter.
Z Hniszowa pojechaliśmy w kierunku Rudki. Jest tam Centrum Kultury i Rekreacji, tuż przed bramą znajduje się pomnik upamiętniający bitwę stoczoną podczas powstania styczniowego. To coś dla miłośników lokalnej historii. Umieszczono przy nim tablicę opisującą bitwę pod Rudką. Podobny pomnik można zobaczyć w Iłowie przy głównej szosie. Upamiętnia bitwę pod Rudnią. W drodze do Rudy-Huty można się zatrzymać w Rudzie-Opalinie. Jest tam nieczynny, drewniany budynek dawnego dworca PKP, przywołujący klimat dawnych poczekalni, ogrzewanych piecami kaflowymi. Zbudowany został w unikalnym na terenie Polski stylu syberyjskim, charakteryzującym się ręcznie wykończonymi elementami ciesielskimi.
Zanim wjedzie się do centrum Rudy-Huty, można odbić na lewo w kierunku zbiornika Torfiarki. Samochodem da się dojechać tuż pod zbiornik. Nie ma tam plaży i kąpać się też nie można. Są natomiast zadaszone drewniane stoły i ławki. Jest też drewniana kładka nad mokradłami, biegnąca po prawej stronie wzdłuż brzegu. Kładkę przygotowano z myślą o wędkarzach, by mogli dojść do pomostów. To jednak fantastyczna przeprawa dla każdego, kto chce zobaczyć zbiornik Torfiarki z innej perspektywy i wejść na okalające go pomosty. Taka wędrówka kładką to też świetna zabawa dla dzieci, ćwiczenie równowagi i sprawdzian odwagi, byleby były pod okiem dorosłych.
Po wypoczynku nad wodą docieramy w końcu do Rudy-Huty. Jest tu co zwiedzać. Można się zatrzymać przy nowym urzędzie gminy na parkingu, który w weekendy zazwyczaj jest pusty. Za budynkiem jest altana, gdzie można odpocząć. Tuż obok - miejsce dla wędkarzy. Za mostkiem w parku można poćwiczyć w siłowni plenerowej. W Rudzie-Hucie są też dwa kościoły warte zobaczenia. Jeden z nich jest rzymskokatolicki z lat 50. XX-wieku, przy którym jest cmentarz parafialny. Na terenie tej nekropolii znajduje się pierwszy wzniesiony w Polsce pomnik w hołdzie Polakom pomordowanym na Wołyniu. Drugi kościół jest polskokatolicki, wybudowany przez kolonistów niemieckich wyznania ewangelicko-augsburskiego.
Warto też pojechać do Żalina i zobaczyć słynny wiatrak. Gdy się wejdzie po schodkach na górę, przez drzwi przebija się jeszcze zapach niegdyś mielonego tam zboża. Tuż obok jest kolejny pomnik upamiętniający bitwę. Ten wzniesiono na pamiątkę walk stoczonych w Żalinie z wojskami rosyjskimi podczas powstania styczniowego.
Do Chełma wrócić można, przejeżdżając ponownie przez Rudę-Hutę. Przed pożegnaniem się z tą piękną gminą polecamy, by się jeszcze zatrzymać przy strażnicy OSP w Leśniczówce. Powstało tam miejsce obsługi rowerzystów Green Velo. Można stąd zaplanować kolejną trasę, tym razem rowerową. Na stronie Urzędu Gminy Ruda-Huta, w zakładce trasy turystyczne, są mapki i wyznaczone szlaki. Do zobaczenia więc gdzieś na trasie.
Napisz komentarz
Komentarze