Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama baner reklamowy

Chełm: Remont drogi okazał się przekleństwem

Pani Mariola mieszka wraz z mężem przy ul. Jagiellońskiej. Cieszyli się, że miasto remontuje im drogę i chodniki. Niestety, od zakończenia prac ich posesja jest systematycznie zalewana. Dzwonili w tej sprawie do urzędu, ale nic nie wskórali.
Chełm: Remont drogi okazał się przekleństwem

Małżeństwo mieszka przy Jagiellońskiej od kilkudziesięciu lat. Jeszcze kilka lat temu największym utrapieniem mieszkańców była dziurawa droga. Dlatego z zadowoleniem przyjęli informację o remoncie. Teraz z niepokojem oglądają prognozy pogody, bo każde większe opady to katastrofa na ich posesji.

- Droga została zrobiona pięknie, chodnik z kostki jest także elegancki, bardzo nas to cieszy. Niestety, nikt nie pomyślał, że znajdujące się przy ulicy posesje będą zalewane - tłumaczy pani Mariola. - Po opadach deszczu wszystko spływa na naszą działkę. Sąsiedzi też mają podobny problem. Wygląda na to, że krawężnik został ułożony za nisko w stosunku do szosy i dlatego tak się dzieje. Wszystko spływa wjazdami.

Mąż pani Marioli ma problemy zdrowotne, nie jest w stanie sam nic zaradzić. Dlatego postanowił szukać pomocy w urzędzie miasta.

- Gdy dzwoniłem, przełączali mnie do kolejnych osób i tak naprawdę nie uzyskałem żadnej informacji ani deklaracji, że ktoś się tym zajmie - tłumaczy mężczyzna. - Nie wiem już, co mamy robić. Woda stoi, winnych nie ma. A przecież ktoś dokonał odbioru tej drogi...

Po ostatnich ulewach na posesji pojawiła się straż miejska i straż pożarna. Woda zdążyła zalać komórki i ganek. Jeśli nic się nie zmieni, jak tłumaczą nasi rozmówcy, wszystko będzie groziło zawaleniem.

 Problemem próbowaliśmy zainteresować chełmski ratusz. Dostaliśmy taką odpowiedź:

- W przypadku przebudowy ul. Jagiellońskiej miasto prowadziło prace związane z budową nawierzchni jezdni oraz chodników. Nie prowadziło natomiast przebudowy zjazdów, które - jak się domyślamy - stanowią problem w przytoczonej sytuacji - informuje Damian Zieliński z gabinetu prezydenta. - Sprawa była zgłaszana do UM 25 sierpnia. Na miejsce udał się kierownik budowy w celu zdiagnozowania. Miasto przeanalizuje możliwości rozwiązania tego problemu.

Czytaj również: Rower miejski w Chełmie do końca roku

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

andy 01.09.2021 15:36
zobacz jak woda stoi przy zjeździe z wiaduktu na ZWIN- "projektuj i zbuduj" a kierowcy niech się meczą. Pisałem poprzednio o czerwonym pasie na Podgórzu - i się sprawdziło. Korek aż do lasu. Wyjazd z lotosu w stronę miasta miałby sens gdyby nie źle ustawione przejście dla pieszych

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamareklama Bon Ton
Reklamadotacje rpo
Reklama
Reklama