- W tym roku planujemy przygotować projekt, dokumentację techniczną inwestycji. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, prace ruszą w 2023 roku - informuje Leszek Wiatrowski, kierownik wydziału inwestycji i rozwoju urzędu miasta.
Na bazarze przy ul. Sanguszki mieszkańcy Włodawy kupują od lat. - Handlują tu głównie rolnicy i plantatorzy. Przychodzę, bo mam pewność, że jajka, warzywa i owoce, które tu sprzedają, są dobre, świeże i ekologiczne - mówi pan Rafał, który mieszka na obrzeżach miasta. - Zaopatrujemy się tu także w miody z domowej pasieki - dodaje.
Na targu można też kupić ubrania, rośliny, rękodzieło, a czasem również sprzęt kuchenny czy ogrodowy.
Targowisko faktycznie wymaga modernizacji. - Na placu nie ma stoisk z prawdziwego zdarzenia. Wielu handlujących wykłada towary na ziemi. Nie ma alejek, jest za to bałagan - przyznaje jeden z handlarzy. - Teren przydałoby się też wyrównać - dodaje mężczyzna.
Miejscy urzędnicy zapewniają, że plac zostanie zagospodarowany.
- Chcemy, żeby bazar przy Sanguszki stał się miejscem przyjaznym, zarówno dla handlujących tu osób, jak i ich klientów - mówi na miejskich vlogu burmistrz Włodawy Wiesław Muszyński. - W planach jest m.in. stworzenie nowych stoisk, gdzie sprzedający mogliby wykładać swoje towary. Chciałbym, żeby to miejsce wyglądało podobnie, jak targ przy ul. Lubelskiej - tłumaczy.
Mieszkańcy liczą, że burmistrz dotrzyma słowa.
- Ten plac naprawdę wymaga liftingu. Tym bardziej że znajduje się właściwie w centrum miasta, tuż przy odwiedzanej przez turystów synagodze. Nie powinien szpecić - uważa pani Anna, rodowita włodawianka.
Czytaj także: Egzotyczna koalicja we włodawskim urzędzie
Napisz komentarz
Komentarze