Przy pomocy wykrywacza metali Wojciech Werus prowadził, zgłoszone do konserwatora zabytków, badania terenowe w okolicach miejscowej leśniczówki. Gdy kilkadziesiąt centymetrów pod ziemią odkrył niebezpieczny przedmiot, od razu wezwał krasnostawskich policjantów.
- Nasze stowarzyszenie poszukuje głównie śladów pierwszej wojny światowej, a dokładniej miejsc, w których możemy znaleźć informacje, jakie formacje przechodziły przez powiat krasnostawski. Koncentrujemy badania poszukiwawcze po to, aby mniej więcej zobrazować sytuację podczas wybuchu tego konfliktu. Poszukiwania w okolicach Rudki prowadzimy dopiero od października ubiegłego roku. Można powiedzieć, że mamy tam trochę taki historyczny miszmasz. Są elementy uzbrojenia wojsk carskiej Rosji i Prus. Nie spodziewaliśmy się niewybuchów z drugiej wojny światowej, na co ostatnio natrafiliśmy - mówi pan Wojciech.
W trakcie prac poszukiwawczych SHP Wolica bazuje na rozmowach z mieszkańcami, którzy przywołują zazwyczaj relacje własnych przodków.
- Mamy informacje, że ten pocisk należał do wojsk niemieckich. To dopiero pierwsza faza badań powierzchniowych. Oczywiście takich niebezpiecznych przedmiotów może znajdować się tam więcej. Miejmy nadzieję, że nie natrafimy na podobne niespodzianki. Jeśli jednak tak się zdarzy, będziemy mogli poprawić bezpieczeństwo w tym rejonie - podkreśla przedstawiciel Stowarzyszenia Historyczno-Poszukiwawczego Wolica.
Fot. SHP Wolica
SHP Wolica istnieje od lipca 2020 roku. Główne działania prowadzi w gminie Izbica, ale poszerza teren poszukiwań, bo wojska z tamtego okresu przemieszczały się w różnych rejonach. Członkowie stowarzyszenia skrupulatnie dokumentują miejsca i znalezione przedmioty i umieszczają wszystko na mapach.
- Jakiś czas temu zgłosiliśmy do wojewódzkiego konserwatora zabytków miejsce, które odkryliśmy przypadkowo w Orłowie Murowanym Kolonii. Cmentarz można prawdopodobnie datować około 1380 roku. W okolicach Izbicy znaleźliśmy również toporek bojowy pochodzący z okresu między dziesiątym a trzynastym wiekiem. Będziemy tam prowadzić dokładniejsze poszukiwania - tłumaczy Wojciech Werus.
Członkowie stowarzyszenia zamierzają w przyszłości utworzyć w Izbicy izbę pamięci, w której chcą umieścić odnalezione artefakty z pierwszej wojny światowej. Mają dużo elementów umundurowania żołnierzy carskich i pruskich, a także dobrze zachowaną szablę z pochwą. Ich zdaniem, świetnie mogłaby prezentować się w gablocie.
Czytaj także: Szukajcie lekarzy, ratujcie oddziały!
Napisz komentarz
Komentarze