Okazuje się, że powodem słyszanych w czwartek wybuchów były ćwiczenia na terenie Białorusi. Przy naszej granicy w okolicach Kodnia i Brześcia znajdują się poligony wojskowe w Muchawcu i Stradeczu. Jak obserwujemy na filmie zamieszczonym przez Tadeusza Giczana na Twitterze, w trakcie ćwiczeń prowadzony był ostrzał z czołgów, samolotów, ręcznych wyrzutni rakietowych i sprzętu balistycznego typu ziemia-powietrze.
Bliżej Kodnia i Brześcia wystrzały słyszane są prawie codziennie, ale we Włodawie chyba po raz pierwszy tak donośnie. Mieszkańcy początkowo nie bardzo wiedzieli, o co w tym wszystkim chodzi. Zdezorientowani odgłosem wystrzałów piesi zatrzymywali się, by posłuchać, skąd dochodzą te niepokojące dźwięki.
- Byłam na spacerze z siostrą, gdy to usłyszałam. Bardzo się zdenerwowałam. Po chwili jednak, kiedy zauważyłam, że wybuchy nie zbliżają się do nas, a są dość odległe, ruszyłyśmy dalej. Pomyślałam, że to pewnie jakieś ćwiczenia wojskowe, bo przecież teraz u nas jest dużo wojska - relacjonuje pani Aneta.
- Niedaleko Brześcia i Kodnia są poligony w Muchawcu i Stradeczu na Białorusi. Widać to na Google Maps. Będąc w pracy w Kodniu, słyszę wystrzały dość często. Oby skończyło się tylko na ćwiczeniach białorusko-rosyjskich - napisał na portalu społecznościowym Mariusz Zańko, radny powiatu.
W internecie zawrzało od komentarzy. "Jestem mieszkanką Suszna, w domu aż drzwi i okna się trzęsły, ten wybuch był bardzo głośny" pisze pani Teresa, a pani Elżbieta dodaje "Drżało wszystko. Ja sprawdzałam, co się dzieje, myślałam, że pralka wiruje, ale jak, jeżeli jej nie włączałam. Teściowa wyszła na dwór i usłyszała wystrzały jakieś". Wystrzały komentowali mieszkańcy wielu miejscowości: "W Różance było słychać to około 30 minut" - pisze pan Mariusz, a pani Ewa dodaje "Rety, przecież i w Korolówce słychać było dudnienie!". "W tym czasie byłam na spacerze w lesie, okolice Żłobka, też to słyszałam i poczułam pod stopami" - komentuje pani Joanna, "W Wyrykach też dało się odczuć. Zasięg konkretny" - dodaje pani Paulina.
- Odgłosy wystrzałów są skutkiem działań poligonowych na Białorusi. Nie ma jednak powodów do niepokoju. Dobrze się złożyło, że coraz więcej wojska będzie u nas stacjonowało. Dobrą decyzją okazało się użyczenie dawnej jednostki wojskowej dla żołnierzy. Dzięki temu mieszkańcy powiatu będą mogli czuć się bezpieczniej - uspokaja starosta Andrzej Romańczuk.
Czytaj także: Hospicjum potrzebuje nowego sprzętu
Napisz komentarz
Komentarze