W czwartek (5 maja) przed południem dyżurny komendy otrzymał zgłoszenie o pożarze, do którego doszło w wolno stojącym domu w miejscowości Ochoża-Kolonia w gminie Chełm. Wydobywający się z budynku dym zauważył krewny samotnie mieszkającej tam 65-latki. Wezwał strażaków, ale na ratunek było już za późno.
- Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, odłączyli energię elektryczną i wyposażeni w aparaty ochrony dróg oddechowych weszli do wnętrza budynku i gasili tlące się łóżko. W akcji gaśniczej, trwającej ponad dwie godziny, brały udział trzy zastępy straży pożarnej, 17 ratowników - mówił bryg. Wojciech Chudoba, zastępca komendanta chełmskich strażaków.
Na łóżku znaleźli nadpalone zwłoki. Okazało się, że to mieszkająca tam 65-latka.
- Decyzją nadzorującego czynności prokuratora ciało zostało zabezpieczone na sekcję zwłok. Na miejscu przeprowadzone zostały oględziny z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa, które pozwolą na ustalenie przyczyn tego tragicznego w skutkach pożaru - mówi komisarz Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Wstępnie podejrzewa się, że było to zaprószenie.
Czytaj także: Groził partnerce nożem. Był poszukiwany czterema listami gończymi
Napisz komentarz
Komentarze