Budowa skansenu to jeden z elementów większego zadania pod nazwą "Udostępnienie reliktów wieży, budowa skansenu Chełm-Bieławin - relikty zabytkowej wieży murowanej i jej otoczenie". Przedsięwzięcie to zostało wpisane do Lokalnego Programu Rewitalizacji Miasta Chełm na lata 2017-2023.
Jak dotąd w ramach projektu, w latach 2018-2019, we współpracy z Państwową Wyższą Szkołą Zawodową przeprowadzono nieinwazyjne badania wokół reliktów wieży w Bieławinie. To jednak za mało, aby rozpocząć budowę skansenu, który z pewnością byłby nie lada gratką dla turystów. Potrzebne są bardziej szczegółowe badania.
- Wyniki prac badawczych oraz szczegółowa inwentaryzacja będą stanowiły podstawę do znacznie bardziej złożonych i długotrwałych badań wykopaliskowych, niezbędnych do podjęcia ewentualnej budowy skansenu w przyszłości - informuje Damian Zieliński z gabinetu prezydenta.
Wieża w Bieławinie, położona na północnym skraju Chełma i zachowana jedynie w postaci zabezpieczonych resztek fundamentów, stała w miejscu naturalnie obronnym, na owalnej kępie o wysokości około 181 m n.p.m. wśród dawnych starorzeczy i rozlewisk rzeki Uherki.
Według niektórych źródeł wieża została zniszczona w XIV wieku w czasie wojny polsko-litewskiej. Jeszcze przed II wojną światową istniała prawie w całości północna ściana wieży oraz części ścian wschodniej i zachodniej, jednak 1 kwietnia 1944 roku ściana została zburzona przez Niemców. W latach 90. XX wieku ruiny zabezpieczono, nadbudowując je z pozostałego gruzu. Przypuszcza się, że wokół wieży istniały dodatkowe towarzyszące jej budynki drewniane. W starszej literaturze przedmiotu znajdują się informacje, że otaczało ją niewielkie grodzisko. Podczas wykopalisk prowadzonych w drugiej połowie XX wieku nie natrafiono na jego ślady. Dane archeologiczne sugerują, że przełom XIII i XIV wieku, gdy wieża była zamieszkana, był okresem największego rozkwitu osady w Zasłupiu, która uzyskała wówczas charakter protomiasta.
Napisz komentarz
Komentarze