Olimp Chełm wystawił w turnieju czterech reprezentantów, którzy bez trudu przebrnęli przez walki eliminacyjne. W pojedynkach ćwierćfinałowych nie powiodło się Arkadiuszowi Tołyżowi, który przegrał na punkty 3:2, mimo że stoczył bardzo dobry pojedynek i nie poddawał się rywalowi, późniejszemu zwycięzcy w swojej kategorii wagowej. Do walk półfinałowych awansowali natomiast pozostali reprezentanci chełmskiego Olimpu: Marek Tołyż, Kacper Frymus i Igor Rondoś. Marek przegrał niejednogłośnie na punkty, ale mimo to zakończył zmagania z brązowym medalem. Igor i Kacper zdeklasowali przeciwników, tym samym awansując do finałów. W nich stoczyli bardzo ciężkie pojedynki z kadrowiczami i medalistami, jednak nie powstrzymało ich to przed sięgnięciem po najwyższe trofea. Obaj swoje walki wygrali jednogłośnie na punkty, zdobywając złote medale oraz tytuły mistrzów Polski. Co więcej, niewiele brakowało, aby pojedynek Igora został zakończony przed czasem.
- Forma naszych zawodników jest na naprawdę wysokim poziomie. Zdobyliśmy najwięcej medali wśród reprezentantów województwa lubelskiego. Szkoda, że Arkowi się nie udało, chociaż mamy wrażenie, że jego pojedynek nie do końca był osądzony sprawiedliwie – mówi trener pięściarzy Olimpu, Konrad Rondoś. - Wielkimi krokami zbliżają się kolejne Mistrzostwa Polski kadetów i juniorów starszych, więc mamy nadzieję, że i tam uda nam się dobrze zaprezentować i wrócić z medalami.
Dodatkowym osiągnięciem chełmskiego Olimpu podczas Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży jest również zajęcie trzeciego miejsca w klasyfikacji klubowej. To niewątpliwie efekt ciężkiej pracy trenerów i zawodników.
- Sukces w tym turnieju to również ogromna zasługa trenera Józefa Radziewicza, który sam mówił, że takiego wyniku w dziejach klubu nie pamięta, a działa w nim kilkadziesiąt lat – dodaje Konrad Rondoś. - Jesteśmy mu bardzo wdzięczni, ponieważ cały czas nas wspierał i mamy nadzieję, że ta współpraca nadal będzie się tak dobrze rozwijała.
Napisz komentarz
Komentarze