W sobotę po godzinie 20 ktoś zadzwonił na dyżurkę włodawskiej komendy i anonimowo poinformował, że nietrzeźwy kierujący przyjechał do jednego z marketów we Włodawie. Na miejsce zostały skierowane patrole policji. Na jednej z ulic Włodawy funkcjonariusze zauważyli opisywany samochód.
- Mazdą kierował 64-latek z powiatu kieleckiego. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna prowadził samochód, znajdując się w stanie nietrzeźwości. Wykonany pomiar wskazał blisko 0,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu – mówi starszy aspirant Kinga Zamojska-Prystupa z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.
Mundurowi sprawdzili go w policyjnych bazach danych i okazało się że 64-latek posiadał zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i jest poszukiwany. Policja próbowała ustalić jego miejsce pobytu, ponieważ miał do odsiadki 250 dni kary pozbawienia wolności. Dodatkowo samochód, którym się poruszał, nie posiadał aktualnego przeglądu. Pojazd został odholowany na parking, a mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
Czytaj także:
- Jednego zdradziło mocne piwo, drugiemu nie chciało się iść
- Kraj. Przestępstwo jak z filmu. 48-latka udawała 85-latkę [ZDJĘCIA]
- Są podejrzani o brutalną egzekucję. Wpadli po 3 latach
- Zarzut i areszt za cios butelką w głowę. Zatrzymany 32-latek był już notowany
- Gm. Dorohusk. 130 bel poszło z dymem. Ktoś je podpalił [ZDJĘCIA]
Napisz komentarz
Komentarze