Monitorowane są też główne drogi osiedla Kraszewskiego na obrzeżach Włodawy - mowa o skrzyżowaniu ulic Waligóry i Zabogonie. Kamery są na miejskim stadionie Włodawianki czy np. na prowadzącej na promenadę, ul. Działkowców.
- Monitoring już działa. Zamontowaliśmy go w trosce o bezpieczeństwo, wzorem wielu innych polskich miast i miasteczek - powiedział nam burmistrz Włodawy Wiesław Muszyński.
Lokalizacje, przy których pojawiły się kamery, urzędnicy wybrali wspólnie ze strażą miejską i policją. To rejony, w których mundurowi najczęściej interweniują.
- Monitoring to standard w większości miast w Polsce, dlatego cieszę się, że Włodawa też się go doczekała. Co prawda tu u nas nad Bugiem jest raczej spokojnie, ale kradzieże, wypadki i kolizje na drogach się zdarzają. Będzie łatwiej znaleźć i ukarać sprawców - uważa pan Krzysztof, który mieszka w nadbużańskim miasteczku od ponad 40 lat.
Uruchomienie kamer miejskiego monitoringu kosztowało miasto ponad 1 mln 300 tys. złotych.
Czytaj także:
- Powstanie Nadbużańska Brygada Terytorialsów. Siedziba będzie w Chełmie
- Włodawa. Kolejna placówka dla dzieci potrzebujących opieki
- Szynobusem nad Jezioro Białe. Wakacyjne połączenie kolejowe ruszy już za dwa tygodnie
- Włodawa: Kamery będą mieć na oku mieszkańców
Napisz komentarz
Komentarze