Wyżynę Teatralną otworzył spektakl gospodarza, czyli Teatru OKO "Czekając na ptasią grypę, czyli pandemia". Historia według dramatu Antoine Jaccoud opowiada o słabości człowieka w obliczu katastrofy. Premiera spektaklu miała miejsce w ubiegłym roku w Poznaniu. Spotkała się z bardzo dobrym przyjęciem. Tym razem przedstawienie miały okazję zobaczyć grupy teatralne uczestniczące w festiwalu oraz goście.
Oficjalna inauguracja Wyżyny Teatralnej odbyła się w klimacie filmów Barei i Piwowskiego. Porządku pilnowali milicjanci. Obywateli witali sekretarz Marcin Woszczewski i naczelnik Kazimierz Smal. Kuchnia polowa wydawała jedzenie i napoje wyłącznie na kartki. Nie zabrakło strojów z epoki i rekwizytów.
- Przywołaliśmy PRL w zabawie. Jeżeli chodzi o cały festiwal, to miał on hasło "ocenzurowano" i to też nawiązuje do naszych teatralnych, twórczych i artystycznych obserwacji. Część spektakli, które zobaczyliśmy, nasuwała możliwość ich ocenzurowania, a przynajmniej tak by było w latach przed 89 rokiem - wyjaśnia Marcin Woszczewski, opiekun, reżyser, dyrektor Gminnego Centrum Kultury w Rudzie-Hucie.
Czwartkową niespodzianką była potańcówka z zespołem Bokoryna, który stał się na potrzeby festiwalu zespołem pieśni i tańca. Podczas zgrupowania odbywały się również warsztaty teatralne i spektakle mistrzowskie.
Napisz komentarz
Komentarze