Ania na co dzień pracuje za granicą. Przyjechała do rodzinnej miejscowości pod Chełmem tylko na miesiąc wakacji. Czas ten wykorzysta nie tylko na odpoczynek i spotkania z rodziną, której od dawna nie widziała. W Polsce zamierza wydać trochę ciężko zarobionych pieniędzy.
- Umówiłam się do fryzjera. Mam już zrobione paznokcie. Potem dentysta i wybielanie zębów. Koniecznie też wybiorę się do kosmetyczki. Najważniejsze jednak będą zabiegi w klinice. Parę rzeczy zamierzam sobie poprawić. Zanim wrócę do męża, będę wyglądała jak milion dolarów... - śmieje się 30-latka. Na taką ekstrawagancję za granicą jej na razie nie stać.
W pędzie za modą i urodą
Polki przyjeżdżają w rodzinne strony na zabiegi chirurgiczne zza granicy, ale też wyjeżdżają z kraju tam, gdzie jest taniej. Wszystko zależy od zasobności portfela i pomysłu na swój nowy image.
- Jeżeli chodzi o korektę nosa czy też powiększanie piersi, to w Chełmie tego nie wykonamy. Bardzo popularne natomiast są zabiegi modelujące kształt ust przy użyciu kwasu hialuronowego. Zabieg sprawia, że usta stają się nawodnione, odzyskują kolor i jędrność, znikają zmarszczki wokół ust. Modne też jest osocze bogatopłytkowe, czyli tzw. wampirzy lifting - mówi dr Piotr Kiwiński, specjalista chirurg i onkolog z Novena Clinica.
Oba zabiegi wykonywane są za pomocą strzykawki. Ze względu na dużą wrażliwość ust, przed nastrzykiwaniem kwasem hialuronowym, pacjentom proponuje się znieczulenie kremem. Implant po zaaplikowaniu powinien być niewyczuwalny. Efekt utrzymuje się przez rok. Natomiast wampirzy lifting swoją nazwę zawdzięcza temu, że w pierwszej fazie zabiegu pobierana jest niewielka ilość krwi od pacjenta, którą następnie poddaje się odwirowaniu. W wyniku tego uzyskuje się osocze bogate w płytki krwi i czynniki wzrostu, które następnie wstrzykuje się w skórę. Równie popularny nadal jest botox, używany do wygładzania zmarszczek mimicznych. I w tym przypadku nie obędzie się bez strzykawki.
Co jeszcze poprawiają chełmianki? Zobacz nasz raport w najnowszym numerze Super Tygodnia Chełmskiego.
Napisz komentarz
Komentarze