Autorzy raportu wychodzą z założenia, że jednym z kluczowych czynników, jakie wpłyną w przyszłości na bezpieczeństwo energetyczne gminy będą gwałtowne zmiany w obszarze zaludnienia. Przewiduje się, że w latach 2022-2036 w gminie przybędzie ok. 2000 mieszkańców. Przypomnijmy, że wg najnowszych statystyk obecnie zamieszkuje na jej terenie ok. 15 350 osób. Regularnie rośnie również liczna zarejestrowanych i aktywnych podmiotów gospodarczych. Można zatem śmiało przyjąć założenie, że zapotrzebowanie na gaz i energię będzie stale rosło. Czy mieszkańcy mają się czego obawiać?
W raporcie wzięto również pod uwagę warunki klimatyczne. Gmina Chełm, podobnie jak reszta kraju, położona jest w strefie klimatu umiarkowanego, ciepłego i przejściowego, który kształtowany jest przez silne wpływy wyżyn i kontynentalnych mas powietrza. W związku z tym zimy są zazwyczaj mroźne, natomiast lata upalne. Średnioroczna suma opadów na obszarze gminy wynosi od około 550 mm na terenach nizinnych do 650 mm na wyżynach. Średnia długość okresu wegetacyjnego wynosi od 215 do 220 dni. Średnia temperatura powietrza w styczniu wynosi ok. -3ºC, a w lipcu ok. 18ºC, co przekłada się na średnią roczną temperaturę wynoszącą około 7-8ºC. Co z tego wynika?
W raporcie stwierdzono jednoznacznie, że największe zapotrzebowanie na energię generują pojedyncze gospodarstwa domowe. A tych w ostatnim czasie na terenie gminy przybyło, średnio o ok. 3,80 proc. Zwiększyła się również powierzchnia użytkowa zamieszkiwanych lokali.
Gmina nie posiada obecnie centralnego systemu ciepłowniczego. Odbiorcy korzystają z ciepła generowanego przez pojedyncze systemy grzewcze. Według ustaleń zawartych w raporcie do ogrzewania domów i budynków użyteczności publicznej używany jest najczęściej węgiel, drewno oraz gaz ziemny oraz LPG. W mniejszym stopniu wykorzystywana jest energia elektryczna oraz ta generowana przez źródła odnawialne (np. kolektory słoneczne). Gmina nie planuje tymczasem żadnych działań w kierunku organizacji i budowy centralnego systemu ogrzewania. Jakie są prognozy?
Gmina Chełm nie posiada tymczasem sprecyzowanych planów rozwojowych z zakresu zaopatrzenia w energię. Przyjmuje się, że należy utrzymać dotychczasową infrastrukturę opartą na pojedynczych instalacjach grzewczych i zachęcać mieszkańców przy pomocy już wdrażanych programów, by wymieniali przestarzałe źródła ciepła na nowoczesne systemy oparte na energii odnawialnej.
A co z zaopatrzeniem w gaz? Obecnie do sieci gazowej podłączone są następujące miejscowości: Depułtycze Królewskie, Depułtycze Królewskie-Kolonia, Horodyszcze, Janów, Koza-Gotówka, Nowe Depułtycze, Nowiny, Okszów, Okszów-Kolonia, Pokrówka, Rudka, Strupin Duży, Strupin Łanowy, Strupin Mały, Uher, Weremowice, Zagroda, Zawadówka, Żółtańce oraz Żółtańce-Kolonia.
Surowiec był dostarczany w sumie do ok. 1400 podmiotów, z czego gro, ok. 97 proc. stanowiły gospodarstwa domowe. Z gazu korzysta obecnie o 359 użytkowników więcej, niż w 2017 roku. Zużycie gazu w gospodarstwach domowych wzrosło średnio o ok. 60 proc. Czy te ustalenia zrodzą jakieś konkretne decyzje? Tymczasem gmina Chełm nie opisała precyzyjnie kierunków rozwoju w zakresie zaopatrzenia w gaz ziemny. Konstatuje się, że dostarczanie surowca powinno się odbywać w oparciu o już istniejącą sieć, ale nie dowiemy się już, czy jego ilości są wystarczające, by zapewnić mieszkańcom stałe dostawy na odpowiednim poziomie zapotrzebowania.
Podobnie rzecz ma się w przypadku zaopatrzenia w energię elektryczną. Mimo iż twórcy dokumentu stwierdzają wprost, że to zapotrzebowanie stale rośnie, nie odnajdziemy w dokumencie żadnych konkretnych rozwiązań, które miałyby wpłynąć na ewentualne braki w sposób systemowy.
Rozczaruje się z pewnością ten , kto liczył na to, że znajdzie w raporcie konkretne odpowiedzi na nurtujące pytania. Mówi się co prawda o możliwości pozyskiwania energii z elektrowni wiatrowych (teren Chełma i przyległych gmin ma podobno sprzyjać stosowaniu tego typu rozwiązań), pozyskiwaniu energii z biomasy czy odnawialnych źródeł energii, ale brakuje niestety konkretnych deklaracji, na których mieszkańcy mogliby się oprzeć.
Raport zachęca raczej do indywidualnych starań na rzecz poprawy swojego bezpieczeństwa energetycznego i skłania do tego, żeby poszukiwać optymalnych rozwiązań w obrębie własnego gospodarstwa domowego.
Napisz komentarz
Komentarze