Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Gm. Włodawa. "Wieczór u Zamoyskich" w Różance będzie co roku

Gmina Włodawa była organizatorem "Wieczoru u Zamoyskich" w Różance. Spotkał się on z ogromnym uznaniem uczestników. Była herbatka "po hrabiowsku" i kawa "po szlachecku" przy dźwiękach poezji śpiewanej.
Gm. Włodawa. "Wieczór u Zamoyskich" w Różance będzie co roku
Dopisała pogoda, dopisali też uczestnicy wydarzenia. Impreza tak spodobała się odbiorcom, że gmina Włodawa zapowiada kolejną edycję w przyszłym roku. Historię rodu Zamoyskich przybliżał Tomasz Stańczuk, który opowiadał o właścicielach Różanki.

Przy Organistówce w Różance odbyło się spotkanie z poezją śpiewaną. Na łonie natury, pod osłoną nieba, można było wysłuchać twórczości polskich poetów wykonanej przez Alicję Karpiuk, Marcina Obuchowskiego i Kamila Turczyna. Uczestników częstowano herbatą "po hrabiowsku" i kawą po szlachecku. Były też różane smaki i sezonowe słodkości przygotowane przez panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Różance. Historię rodu Zamoyskich przybliżał Tomasz Stańczuk, który opowiadał o właścicielach Różanki. 

Dopisała pogoda, dopisali też uczestnicy wydarzenia. Impreza tak spodobała się odbiorcom, że gmina Włodawa zapowiada kolejną edycję w przyszłym roku.

- "Wieczór u Zamoyskich" to było wyjątkowe wydarzenie, w którym udział wzięli licznie zgromadzeni mieszkańcy i przyjezdni goście. Mam nadzieję, że ta impreza stanie się cykliczna i będą jej kolejne edycje. Różanka jest miejscowością z piękną historią, którą należy pielęgnować. Zamoyscy stanowią ogromną część historii naszych terenów i warto ten fakt przypominać, zarówno mieszkańcom, jak i turystom. Dzięki takim wydarzeniom na nowo odkrywamy potencjał historyczny naszej gminy, a on stanowi dzisiaj ogromną wartość kulturową i turystyczną - mówi wójt gminy Włodawa, Dariusz Semeniuk.

Czytaj także: Kresy 92 w Woli Uhruskiej. Rzeźbią i malują od trzech dekad [ZDJĘCIA]

- Bardzo się cieszę, że takie wydarzenie miało miejsce w Różance. Ta miejscowość od dawna przykuwa moje zainteresowanie. Marzy mi się wyremontowany pałac i uporządkowany park. Może dzięki takim wydarzeniom powoli zacznie się proces zmian na lepsze. Trzeba ludziom przypominać, że historię tego miejsca. Różanka to przepiękna miejscowość. Z jednej strony Bug, z drugiej zabytkowy pałac. A posłuchać poezji śpiewanej warto przy każdej okazji - mówi pani Beata z Lublina.

Historia dóbr

W 1749 r. ziemie różanieckie przeszły w ręce Jerzego Flemminga, a następnie, dzięki małżeństwu jego córki Izabeli z księciem Adamem Kazimierzem Czartoryskim, Włodawa z okolicznymi dobrami znalazła się w posiadaniu rodu Czartoryskich. W 1798 roku Zofia, córka księcia Adama Kazimierza Czartoryskiego i Izabeli Czartoryskiej z Flemmingów, wniosła dobra te w posagu Stanisławowi Kostce Zamoyskiemu, przyszłemu XII ordynatowi na Zamościu.

Założycielem włodawskiej linii rodu był August, syn Stanisława Kostki Zamoyskiego, urodzony 18 listopada 1811 roku, jako szósty syn i ósme z kolei dziecko pary ordynackiej. Przez krótki czas posiadaczem dóbr różanieckich był Stanisław Nowakowski. Ten wkrótce po nabyciu majątku odsprzedał go 15 maja 1818 r. poprzedniemu dziedzicowi, Stanisławowi Zamoyskiemu. W jego rękach latyfundium włodawskie pozostało do 18 listopada 1837 r., po czym przeszło na własność jego syna – hrabiego Augusta Zamoyskiego – na podstawie testamentu z dnia 6 października 1837 r., wydanego w Krasiczynie, zgodnie z którym przejście własności dóbr stanowiło udział w majątku ojcowskim, macierzystym i kapitale. August Zamoyski stosownie do aktu działowego otrzymał dobra składające się z Włodawy i Orchówka oraz wsi: Suszno, Dobropol, Różanka, Szuminka, Konstantyn, Stawki, Korolówka, Kaplonosy, Krasówka, Wyryki, Połód, Suchawa, Żdżarka, Wólka, Lubień, Adampol, Żuków, Luta, Iwankowszczyzna, Okuninka wraz z osadami Irkuck i Kamczatka.

Ostatnie dni Różanki

W roku 1843 roku Zamoyski ożenił się z Elfrydą Tyzenhauz, córką Rudolfa na Żołudku, pułkownika artylerii wojsk napoleońskich i Genowefy z Pusłowskich. Ich syn August Adam Zamoyski otrzymał w spadku dobra, które pozostawały w jego rękach aż do śmierci w maju 1917 r. Po nim majątek odziedziczył jego syn, Konstanty, który przeniósł siedzibę z Różanki do Adampola.

Czytaj także: W tragicznym wypadku na autostradzie w Chorwacji zginęła była katechetka z włodawskich szkół

Zamoyscy opuścili Różankę 8 sierpnia 1915 roku, a kilka dni później wojska rosyjskie zrujnowały posiadłość, najpierw podpalając okoliczne budynki, potem bombardując sam pałac. Zamoyscy po tej ogromnej stracie nie odbudowali rezydencji różanieckiej, a syn Augusta Adama, Konstanty, w 1923 roku rozpoczął budowę pałacu w Adampolu, w sosnowym lesie niedaleko Włodawy.

Konstanty Zamoyski i Natalia z Lubomirskich Zamoyska wraz z dziećmi Krystyną, Barbarą i Hubertem byli ostatnimi właścicielami Adampola. W 1942 roku zostali stamtąd wypędzeni przez Niemców, a w 1944 r. pałac zajęło wojsko radzieckie. Cały włodawski majątek Zamoyskich został rozparcelowany w wyniku reformy rolnej PKWN z 6 września 1944 r.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamareklama Bon Ton
Reklamadotacje rpo
Reklama
Reklama