Parczewscy mundurowi zostali poinformowani w czwartek (13 października) przez Powiatowego Lekarza Weterynarii, że na terenie jednej z posesji znajduje się gospodarstwo rolne z bardzo zaniedbanym bydłem.
Na miejsce pojechali mundurowi oraz pracownicy urzędu gminy. Na terenie gospodarstwa znaleźli 14 sztuk padłego bydła. Ciała leżały w budynkach gospodarczych oraz na pobliskim pastwisku. Pozostałe zwierzęta (43 sztuki) były wychudzone, skrajnie zaniedbane. Zwierzęta pozbawione były dostępu do wody oraz pożywienia.
Wezwano techników, którzy przez kilka godzin wykonywali czynności procesowe pod nadzorem prokuratora. W tym czasie ani w domu, ani na podwórku nie było właściciela. Żywe bydło zostało przekazane pod opiekę pracowników gminnych urzędników.
- Z powyższych ustaleń sporządzona została dokumentacja procesowa w kierunku art. 35 Ustawy o ochronie zwierząt, który mówi, o tym, że kto zabija, uśmierca lub znęca się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem podlega karze pozbawienia wolności do lat 5 – informuje sierż. szt. Ewelina Semeniuk z KPP w Parczewie.
39–letni właściciel posesji został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna usłyszał zarzut znęcania ze szczególnym okrucieństwem.
Napisz komentarz
Komentarze