Kobiety poinformowały włodawskich policjantów, że ktoś włamał się na ich konta na portalu społecznościowym. Następnie napisał do ich znajomych poprzez komunikator prośbę o szybką pożyczkę i kod Blik. Przyjaciele 22-letniej mieszkanki gminy Włodawa skontaktowali się z nią w celu potwierdzenia "jej prośby". Dzięki takiemu zachowaniu nie stracili pieniędzy.
- Mniej szczęścia miała 37-letnia włodawianka. Myśląc, że pomaga koleżance, bez wahania wygenerowała dwa kody i przekazała je drogą elektroniczną. Oszuści prosili o 2000 złotych, natomiast z uwagi na blokadę konta wygenerowała tylko dwa kody po 500 złotych. Gdy spotkała koleżankę, zapytała ją, czy udało jej się zdobyć pozostałą kwotę. Wtedy zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa. Straciła 1000 złotych - informuje aspirant sztabowa Kinga Zamojska-Prystupa z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.
Mundurowi przestrzegają przed powszechną metodą działania oszustów. Najczęściej osoby włamujące się na konta profilowe na portalu Facebook rozsyłają prośby z przejętego konta do grupy znajomych o podanie kodu BLIK, służącego do szybkiej płatności.
- Po podaniu kodu przez pokrzywdzonego, oszust natychmiast wypłaca pieniądze w bankomacie lub opłaca transakcję w Internecie. Zanim przekażemy znajomemu pieniądze, zadzwońmy do niego i potwierdźmy jego tożsamość - dodaje policjantka.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze