Wydarzenie, które KDK zorganizuje wspólnie z poseł Teresą Hałas, jest nie lada gratką nie tylko dla miłośników klasycznego czy patriotycznego kina. Zetknięcie się z kinematografią początku XX-wieku to niezapomniane przeżycie pozwalające uświadomić sobie ogrom zmian, jakie przez dekady zaszły w przemyśle filmowym. „Szaleńcy” cechują się zaś wieloma dodatkowymi walorami.
Po pierwsze – były fabularnym debiutem Leonarda Buczkowskiego, który wyreżyserował dwa pierwsze powojenne polskie przeboje filmowe, czyli „Zakazane piosenki” i „Skarb”, a także takie produkcje jak „Przygoda na Mariensztacie” czy „Marysia i Napoleon”.
Po drugie – była to pierwsza polska superprodukcja. W zdjęciach uczestniczyli członkowie wielu formacji wojskowych (m.in. 7 Pułk Piechoty i 7 Dywizjon Artylerii Konnej), nakręcono nowatorskie sceny bitew i zadbano o rekwizyty z epoki. Film powstał przy wykorzystaniu najnowszych wówczas zdobyczy techniki.
Zdobycze te przyczyniły się również do kolejnego aspektu. W latach 2014-2018 wszystkie zarchiwizowane taśmy filmu "Szaleńcy" znajdujące się w zbiorach Filmoteki Narodowej poddano konserwacji, digitalizacji, a następnie restauracji cyfrowej. W jej wyniku odtworzono możliwie najpełniejszą wersję filmu. Przed wersją zdygitalizowaną film znany był w niekompletnej wersji. Co więcej, lata wojennej i powojennej zawieruchy przetrwał jedynie dzięki dystrybucji za granicą.
Kolejnym argumentem jest muzyka – zrekonstruowana wersja zyskała ścieżkę dźwiękową autorstwa Stephena Horne’a (jednego z najsłynniejszych współczesnych twórców muzyki do filmów niemych) i Martina Pyne’a.
Na chętnych czekają bezpłatne wejściówki dostępne w kasie Krasnostawskiego Domu Kultury. Seanse odbędą się 8 listopada w trzech godzinach: o 9:15, 11:30 i 17:00.
Napisz komentarz
Komentarze