- Właśnie czekałam na przesyłkę - mówi pani Joanna z Chełma. - Gdy dostałam SMS-a o niedopłacie, trochę się zdziwiłam, bo wiem, że zapłaciłam całą kwotę, a kurier wcześniej ze mną się kontaktował. Ponieważ podany w wiadomości link był dziwny, nie klikałam w niego. Od razu wiedziałam, że to oszustwo. Zastanawiam się tylko, skąd przestępcy wiedzieli, że mam właśnie dzisiaj dostać paczkę? Śledzą nasze telefony...?
Mniej szczęścia miał 34-letni mieszkaniec gminy Józefów, który zgłosił, że padł ofiarą oszustwa w wyniku którego stracił z konta bankowego ponad 6 000 złotych.
Mężczyzna też otrzymał wiadomość sms, z której wynikało, że paczka, którą zamówił została wstrzymana z tytułu niedopłaty 2,50 zł. Do wiadomości dołączony był link, w który kliknął, sądząc, że w ten sposób zapłaci zaległość, ponieważ akurat czekał na przesyłkę. Mężczyzn został przekierowany na fałszywą stronę bankowości internetowej, gdzie wpisał swoje dane i wygenerował kilka kodów blik. Oszuści przechwycili te dane i wypłacili z konta 34-latka pieniądze.
Policja apeluje o ostrożność! Jeśli otrzymamy sms informujący o zaległości i mamy wątpliwości czy wiadomość jest autentyczna, skontaktujmy się z usługodawcą i potwierdźmy, czy faktycznie mamy jakieś zadłużenie. Pamiętajmy również o podstawowych zasadach bezpieczeństwa podczas płatności online. Nie korzystajmy z linków pochodzących z niepewnych źródeł.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze