Do zdarzenia doszło 9 listopada po godzinie 20.30 na terenie gminy Janów Podlaski. Policjant był na zakupach. W pewnym momencie zwrócił uwagę na jednego z klientów, od którego wyraźnie wyczuł alkohol. Kiedy po chwili zauważył, że ten sam mężczyzna wsiadł za kierownicę osobowego forda i odjechał, reakcja policjanta, pełniącego na co dzień służbę na stanowisku dyżurnego, była natychmiastowa. Zadzwonił na numer alarmowy i pojechał za nieodpowiedzialnym kierowcą.
– W miejscowości Stary Pawłów uniemożliwił mu dalszą jazdę do momentu, kiedy na miejsce dotarli policjanci janowskiego komisariatu. Funkcjonariusze potwierdzili zgłoszenie. Za kierownicą osobówki siedział 44-letni mieszkaniec tej gminy. Badanie wykonane przez mundurowych potwierdziło w jego organizmie niemal 1,5 promila alkoholu. Dodatkowo 44-latek nie posiadał uprawnień do kierowania. Zostały mu one bowiem zatrzymane pod koniec października br., w związku z podejrzeniem kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Wówczas urządzenie wykazało niemal 2 promile alkoholu w jego organizmie – przekazuje oficer prasowa bialskiej policji Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Dodaje, że zgodnie z obowiązującymi przepisami za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych do lat 15 oraz wysokie świadczenia pieniężne.
Czytaj także:
- Chełmianka mogła stracić dużo pieniędzy. Ktoś ma dostęp do danych z naszych telefonów?
- Za śmierć rowerzystki odpowie jak za zbrodnię? [FILM]
- Chełm. Napaść przed szkołą na 16-latka. Pobity trafił do szpitala
- 63-latka rozbiła samochód przy cmentarzu. Znamy przyczynę
Napisz komentarz
Komentarze