To odpowiedź na apel mera Mikołajowa Ołeksandra Sienkewycza. Zwrócił się do chełmskiego samorządu z prośbą o przekazanie słodyczy dla dzieci z tego ukraińskiego, dotkniętego wojną, miasta. Odzew był natychmiastowy. W akcję zaangażowały się chełmskie szkoły (Szkoła Podstawowa nr 1 i I Liceum Ogólnokształcące), Parafia Prawosławna św. Jana Teologa, chełmski fotograf Ryszard Karczmarski, Rotary Club w Chełmie oraz firma Cedrob, która niedawno ulokowała się w mieście.
- Kochane Dzieci! W Chełmie niedawno był Mikołaj i przekazał dla Was, specjalnie dla Mikołajowa, słodkie prezenty. Życzymy, by każdy z Was, chociaż na chwilę - korzystając ze słodkości - pomyślał sobie ciepło o Mikołaju z Chełma! - powiedziała koordynująca przedsięwzięcie Dorota Cieślik, zastępca prezydenta Chełma.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze