Prokuratura śledztwo w tej sprawie umorzyła kilka dni temu.
Przypominamy, że kierujący osobowym lexusem na angielskich numerach rejestracyjnych jechał w nocy, nagle stracił panowanie nad pojazdem i na wysokości skrzyżowania ul. Kolejowej z ul. Starościńską zjechał z drogi na chodnik i uderzył w ścianę murowanego domu.
O tym pisaliśmy: Lexus uderzył w budynek i stanął w ogniu. Kierowca spłonął w aucie [ZDJĘCIA+FILM]
Na skutek uderzenia pojazd zapalił się. Po ugaszeniu pożaru we wnętrzu samochodu znaleziono zwłoki kierowcy. Początkowo nie było wiadomo, kim jest martwy mężczyzna. Następnego dnia okazało się, że to 31-latek z Chełma.
Wyniki sekcji zwłok 31-latka potwierdziły, że mężczyzna był pijany, gdy wsiadł za kierownicę lexusa. Z opinii biegłych wynika, że miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Wiadomo już też, że samochód był sprawny.
W domu, w który uderzył, przebywała trzyosobowa rodzina. Nikt z mieszkańców na szczęście nie poniósł obrażeń, więc skończyło się na strachu i nieprzespanej nocy. O zdarzeniu został powiadomiony nadzór budowlany.
Czytaj także:
- Gm. Krasnystaw. Strażacy poszukiwali mężczyzny, który dostał w lesie ataku padaczki
- Tragiczny wypadek w kopalni Bogdanka. Nie żyje 36-letni mężczyzna
- Gm. Chełm. Sikał na poboczu, gdy uderzyło w niego auto. Kierowca był pijany...
- Chełm. Jeep stanął w płomieniach na skrzyżowaniu. Kierowca wydostał się z auta