Ostatni raz mieszkaniec gminy Żółkiewka był widziany w poniedziałek. Ponieważ długo nie wracał do domu, rodzina zawiadomiła policję.
Poszukiwania rozpoczęły się około godz. 16. Miejscem zbiórki był parking przy stadionie. Pojawiło się 15 strażaków, którzy przybyli między innymi z łodzią motorową, aby przeszukiwać pobliski zbiornik. Prowadzone do zmroku działania nie przyniosły jednak rezultatu.
Akcja poszukiwawcza została wznowiona w czwartkowy poranek, 26 stycznia. Tym razem do Żółkiewki przybyło 20 strażaków. Krótko po rozpoczęciu działań policjanci znaleźli zwłoki 64-latka w rzece na terenie gminy Żółkiewka. Na miejsce wezwany został prokurator. Pod jego nadzorem wykonywane są czynności i wyjaśniane okoliczności zdarzenia.
- Wstępnie ustalono, że do śmierci mężczyzny nie przyczyniły się osoby trzecie - informuje aspirant Jolanta Babicz z Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze