- O potrzebie rewitalizacji parku dworskiego mówiło się już od kilku lat. W czasie poprzedniej kadencji rady gminy ten pomysł miał zostać wcielony w życie i nawet przygotowana została wstępna dokumentacja. Do realizacji jednak nie doszło z przyczyn finansowych. Właściwie to jeden z nielicznych obiektów zabytkowych, których gmina jest właścicielem, i chyba jedyny, na który moglibyśmy tak naprawdę aplikować o większe środki - mówi wójt Paweł Kucharczyk.
Poprzednia koncepcja zakładała jedynie uporządkowanie terenu, usunięcie starych drzew i nowe nasadzenia. Teraz planowany zakres prac byłby znacznie szerszy i wzbogacony o elementy rekreacyjne i edukacyjne. Między innymi chodzi o utwardzenie alejek i budowę altany przy świetlicy wiejskiej, która znajduje się na terenie parku.
- Mamy również w planach utwardzenie parkingu przy świetlicy, oświetlenie, monitoring, ławki parkowe. Dodatkowo chcielibyśmy odmulić i oczyścić staw, który również tam się znajduje, a wcześniej nie był brany pod uwagę - dodaje wójt.
Trwa szacowanie kosztów inwestycji, które mogą nawet sięgnąć miliona złotych. Wkład własny gminy wyniósłby zaledwie 5 proc. Reszta pochodziłaby z Rządowego Funduszu "Polski Ład".
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze