Poprzednim razem najwięcej szkód wichury narobiły w sobotę, 18 lutego. Dzisiaj nastąpiła powtórka.
W powiecie włodawskim strażacy kilka razy wyjeżdżali do powalonych drzew. Usuwali je w Różance, Laskach Bruskich i Kosyniu. W ostatniej z tych miejscowości dodatkowo zerwana została linia energetyczna i połamał się słup, który ją podtrzymywał.
Ponadto ratownicy z tego regionu byli wzywani do zabezpieczenia dwóch dachów na budynkach we Włodawie. W jednym przypadku poderwany został kawałek blachy, a w drugim spadło kilka dachówek. Z kolei w Dominiczynie gasili pożar sadzy w kominie.
Krasnostawscy strażacy zabezpieczali dach budynku gospodarczego w Brzezinach. Wiatr zerwał z niego płyty eternitowe na powierzchni około 3 metrów kwadratowych. Rano jeździli do gminy Żółkiewka, gdzie w nocy zabezpieczali uszkodzoną ścianę budynku mieszkalnego w Chłaniowie, a o poranku usuwali powalone drzewo na drodze między Chłaniowem a Wierzchowiną.
Drzewa łamały się również w powiecie chełmskim, m.in. w: Bachusie, Jasienicy, Ostrowie i Syczynie. Strażacy zaliczyli również pompowanie wody w Wólce Okopskiej.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze