Dramat wydarzył się w sobotę (25 lutego) około godz. 10.30 na obwodnicy Lublina w rejonie węzła Tatary. Wcześniej w tym miejscu doszło do awarii samochodu ciężarowego z naczepą, dlatego miejscu pojawił się holownik.
- Po chwili przyjechali także pracownicy służb drogowych w celu zabezpieczenia tego miejsca przed holowaniem. Po wygrodzeniu pasa jezdni doszło do wypadku - informuje nadkomisarz Andrzej Fijołek, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie..
Jak się okazało, kierująca skodą 66-latka nie zachowała ostrożności i po wjechaniu w słupki zderzyła się z samochodem służb drogowych. Następnie potrąciła jednego z pracowników. 51-letni mężczyzna zginął na miejscu.
Policjanci ustalają okoliczności zdarzenia oraz wyznaczyli objazdy dla kierujących.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze