- Sześć osób trafiło już do aresztu. Podejrzani w Polsce przygotowywali akty dywersji na zlecenie rosyjskiego wywiadu - przekazał minister Mariusz Kamiński w swoim oświadczeniu. I zaznaczył, że zatrzymani to cudzoziemcy zza wschodniej granicy.
Prokuratura postawiła im już zarzuty szpiegostwa na rzecz Rosji oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Wobec trzech zatrzymanych wczoraj (17 marca) jeszcze trwały czynności.
Jak czytamy w oświadczeniu ministra, materiał dowodowy wskazuje na to, że grupa ta prowadziła monitoring tras kolejowych. Do jej zadań należało m. in. rozpoznawanie, monitorowanie i dokumentowanie transportów z uzbrojeniem realizowanych na rzecz Ukrainy. Podejrzani przygotowywali się również do akcji dywersyjnych mających na celu sparaliżowanie dostaw sprzętu, broni oraz pomocy dla Ukrainy.
Funkcjonariusze ABW zabezpieczyli kamery, sprzęt elektroniczny, a także nadajniki GPS, które miały być montowane na transportach z pomocą dla Ukrainy.
- Informacje zgromadzone przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego pokazują, że grupie zlecano także działania propagandowe w celu zdestabilizowania relacji polsko-ukraińskich, podsycania i rozbudzania w Polsce nastrojów wrogich wobec państw Paktu Północnoatlantyckiego oraz atakowania polityki rządu RP wobec Ukrainy – dodaje Kamiński.
I zapewnia, że ABW jest w posiadaniu dowodów, że podejrzani byli na bieżąco wynagradzani przez rosyjskie służby specjalne.
Sprawa jest rozwojowa.
Czytaj także:
- Złapali dziewczyny, które skatowały nastolatkę. Mają 13 i 14 lat
- Trwają czynności w sprawie szokującego pobicia 18-latka na ulicy. Co udało się ustalić?
- Kraj. Porwanie 9-latki. Wciągnął dziewczynkę do samochodu i odjechał
- Narkotyki i automaty w jednym z chełmskich lokali. 26-latek zatrzymany
- Lubelskie. Szalona jazda kosztowała go 45 punktów karnych [WIDEO]
Napisz komentarz
Komentarze