Pierwsza część spotkania to gra punkt za punkt, aż do wyniku 10:10, który poprzedziła bardzo długa wymiana piłki zakończona z korzyścią dla Arki. Od tej pory gospodarze coraz bardziej powiększali przewagę, zwyciężając seta 25:18. Druga część meczu zaczęła się podobnie od doprowadzania do remisów. Rywale z Czarnych Rząśni stawiali silny opór i zaciekle walczyli o punkty, ale i tak ulegli nam 25:20. Losy spotkania gościom udało się odwrócić w trzecim secie, w którym do samego końca nie oddali prowadzenia biało-zielonym i zwyciężyli go 18:25. Uznać to można jedynie za chwilę słabości siatkarzy Arki, ponieważ w czwartej części spotkania przypieczętowali wygraną. Wynikiem 25:19 sięgnęli po dwudzieste zwycięstwo z rzędu, zachowując jednocześnie zerowy bilans przegranych w lidze.
- Po raz kolejny komplet punktów, ale i po raz kolejny komplet publiczności na trybunach, co jeszcze bardziej cieszy - mówił po meczu Gabriel Wlaź, dyrektor siatkarski Chełmskiego Klubu Sportowego. - Sportowe cele, które sobie postawiliśmy, zostały spełnione, więc teraz skupiamy się na najważniejszych rozgrywkach, które przed nami. Zrobimy wszystko, aby awansować do pierwszej ligi.
Teraz czytane: Porażka Chełmianki w meczu domowym
Napisz komentarz
Komentarze