12 mln 784 tys. 937 złotych - tyle dokładnie wynosi subwencja oświatowa przyznana Włodawie.
- To o ponad 129 tys. mniej niż wstępnie zakładano - poinformowała podczas ostatniej sesji rady miasta skarbnik Włodawy Elżbieta Torbicz. - Będziemy musieli dołożyć do zadań oświatowych aż 46 proc. z tzw. wydatków ogólnych. Nie mamy wyjścia - dodała.
Kwotowo subwencja oświatowa wzrasta z każdym rokiem, tyle że nieproporcjonalnie do zwiększających się wydatków, jakie samorządy ponoszą na utrzymanie szkół. To oznacza, że pieniądze przeznaczone przez samorządy na oświatę, są coraz większe. Włodawa będzie musiała wydać w tym roku na tzw. zadania oświatowe aż 28 mln złotych. To gigantyczne pieniądze, za które można by przeprowadzić w mieście wiele ważnych inwestycji, np. przebudować zniszczone ulice.
Włodawski magistrat ma na utrzymaniu trzy przedszkola: miejskie nr 1 i 2 oraz przedszkole integracyjne, a także dwie szkoły podstawowe i Szkołę Muzyczną I Stopnia.
Miasto, podobnie jak inne lokalne samorządy, ma obowiązek m.in. utrzymania budynków szkół, opłat za media i zapewnienia pensji nauczycielom. Większość pieniędzy pochłaniają właśnie wynagrodzenia nauczycieli i innych osób zatrudnionych w miejskich placówkach oświatowych.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze