Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 13 stycznia 2025 20:40
Reklama
Reklama

Nasi walczyli o podium w Łodzi, Lublinie, Lubartowie i Skale

Kilkoro zawodników zarówno z grupy Chełm Biega, jak i sekcji biegowej Ruchu Izbica, wzięło udział w wyścigach rozegranych w naszym regionie, ale także startowali w Łodzi i w Ojcowskim Parku Narodowym.

Z królewskim dystansem podczas XI edycji DOZ Maraton Łódź zmierzyło się troje chełmian. Najlepiej poszło Krzysztofowi Gołębiowskiemu, który wrócił do ścigania po dłuższej przerwie, osiągając świetny wynik 3 godz. 6 min 32 sek. Dało mu to 146 wśród mężczyzn i 24 w M45. Krzysztof Wyrostek podjął walkę z 42 km mimo kłopotów zdrowotnych, przekraczając linię mety po 3 godz. 10 min 39 sek. i zajmując 185 miejsce wśród mężczyzn oraz dziesiąte w M50. W Łodzi Chełm był reprezentowany również przez Barbarę Gołębiowską, który poprawiła swój dotychczasowy rekord na dystansie maratońskim o ponad 30 minut. Czas 3 godz. 45 min 58 sek. dał jej 70 miejsce wśród kobiet oraz siódme w K50. Razem z mężem zajęła też piątą lokatę w klasyfikacji małżeństw. Z biegiem towarzyszącym wydarzeniu, a liczącym 10 km, zmierzył się natomiast "nestor krasnostawskich biegaczy", Kazimierz Sysa z sekcji biegowej Ruchu Izbica. Linię mety przekroczył po 1 godz. 59 sek., zajmując 47 lokatę w M60.

Dwóch innych zawodników z sekcji biegowej Ruchu Izbica próbowało swoich sił w lokalnych zawodach. Ireneusz Golec wziął udział w Lubelskiej Piątce i na 5 km zajął piątą lokatę, nie poprawiając rekordu życiowego. Z kolei Krzysztof Cichosz zmierzył się z takim samym dystansem, ale w Lubartowie. Na 1,5 km przed metą znajdował się w pierwszej trójce, jednak z powodu błędu organizatorów, cała czołówka została źle poprowadzona i po kilkuset metrach musiała zawrócić na właściwą trasę. Mimo to Krzysztofowi Cichoszowi udało się nieco nadrobić straty i zakończył zmagania na dziewiątym miejscu w open oraz drugim w swojej kategorii wiekowej.

Z kolei reprezentant Chełm Biega, Józef Wójcik, postanowił sprawdzić się w Perle Małopolski, mierząc się z dystansem 6,5 km poprowadzonym po pięknych zakątach Ojcowskiego Parku Narodowego. Czas 29 min 24 sek. dał mu pierwsze miejsce w M50, a także ósme w open wśród blisko 200 osób.

Czytaj również: Tenisistki stołowe rywalizowały w Niedźwiadzie


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama