Jeżeli chodzi o kradzione samochody, to dawno mamy za sobą boom lat 90 XX wieku. Nie było wtedy kierowcy, który mógł być pewien, że jak rano wstanie, to jego auto nadal będzie przed blokiem. Liczba kradzieży samochodów na szczęście nie jest już tak dramatycznie wysoka.
W 2022 r. skradziono w Polsce 6157 samochodów. To dane dotyczące tylko aut osobowych i dostawczych o dopuszczalnej masie całkowitej do 6 ton. W porównaniu do roku 2021, liczba przestępstw spadła aż o 13,3 procent.
Statystyki kradzieży w poprzednich latach:
2021 – 7098 szt.,
2020 – 6910 szt.,
2019 – 6978 szt.,
2018 – 6844 szt.
Jakie samochody znikają najczęściej?
Pierwsze miejsce zajmuje duży hyundai tucson. Można myśleć, że złodzieje lubią popularne VW albo toyoty, ale to właśnie koreański SUV otwiera listę.
Druga pozycja to też zaskoczenie – dostawczy Fiat Ducato.
Na trzecim miejscu znalazł się model, który przez lata okupował najwyższe miejsca w rankingach kradzieży, głównie ze względu na popularność nad Wisłą – toyota corolla.
Popularność SUV-ów wynika z tego, że Polacy polubili takie samochody i sami je częściej kupują. Złodzieje tylko idą za tym trendem.
Ranking kradzionych aut w Polsce w 2022 roku
Hyundai tucson – 156 sztuk,
fiat ducato – 124 sztuki,
toyota RAV4 – 118 sztuk,
toyota corolla – 116 sztuk,
jeep grand cherokee – 87 sztuk,
kia sportage – 76 sztuk,
mitsubishi outlander – 75 sztuk,
audi A4 – 73 sztuki,
mercedes sprinter – 67 sztuk,
hyundai kona – 54 sztuki.
Złodziejskie metody
Bywają różne, ale nie zmieniają się tak dynamicznie, jak mogłoby się wydawać. Często jest to kradzież okazyjna, kiedy np. właściciel zostawił na stacji paliw kluczyki w aucie.
Kradnie się też na stłuczkę. Polega to na tym, że złodzieje doprowadzają do niegroźnego zderzenia i kiedy poszkodowany wysiada, żeby obejrzeć uszkodzenia, za kierownicę szybko wsiada inny członek gangu i ucieka.
Od kilku lat popularna jest metoda na walizkę. Na czym polega?
Walizka to urządzenie, które można określić jako „łapacz” sygnału z pilota. Urządzenie przechwytuje ten sygnał i kopiuje. Jeśli sygnał z kluczyka uda się znaleźć, to złodziej może sobie otworzyć samochód i odjechać.
Czytaj także:
- Gm. Dorohusk. Kłusowali nad rozlewiskiem Bugu. Dlaczego grozi im więzienie?
- Gm. Leśniowice. Pożar domu. Straty na ponad 170 tys.!
- Chełm. Niebezpiecznie na rondzie. Ciężarówką w toyotę
- Włodawa. Przekazał oszustowi dane, bo uwierzył w fikcyjny przelew
Napisz komentarz
Komentarze