Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 09:28
Reklama Stachniuk Super Optyk - Black Week
Reklama

Piwo z rana jak śmietana. Wielu z nas traktuje to dosłownie

Pijemy na potęgę. W pracy. Ku zaskoczeniu pracodawców. Zaczęło się w czasie pandemii, kiedy spożycie alkoholu ostro poszło w górę. I mocno się trzyma. Czy powstrzymają to kontrole trzeźwości w pracy?
Piwo z rana jak śmietana. Wielu z nas traktuje to dosłownie

Autor: iStock

Pandemia sprzyjała piciu: praca zdalna, „bez nadzoru”, bez kontaktów z kolegami i koleżankami z pracy. Wszystko to przyczyniło się do wzrostu picia alkoholu. Efekt?

– Polacy zaczęli wtedy częściej zaglądać do kieliszka. Wielu z nich przekroczyło granicę między zdrowiem i chorobą – mówi dr Bohdan T. Woronowicz, psychiatra i specjalista ds. uzależnień w rozmowie z medonet.pl.

– Część pracodawców nawet nie wiedziała, że ma problem z pracownikami pod wpływem alkoholu. Po kontroli niektórzy zdali sobie sprawę, że problem jednak istnieje – powiedziała Anna Wojciechowska, ekspertka prawa pracy, w rozmowie z „Forbesem”.

Do zwolnienia włącznie

Przypomnijmy, od 21 lutego 2023 roku pracodawca może skontrolować pracowników pod kątem trzeźwości lub na obecność środków działających podobnie do alkoholu. 

Kontrole mogą być przeprowadzane nawet codziennie, jeśli zostanie ujęte to w regulaminie pracy lub obwieszczeniu. O wprowadzeniu kontroli trzeźwości pracodawca powinien poinformować pracowników nie później niż 2 tygodnie przed rozpoczęciem jej przeprowadzania.

Co grozi za przyjście do pracy pod wpływem alkoholu lub w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila alkoholu we krwi)? Określona w regulaminie pracy kara porządkowa. Wynik badania może być też podstawą do zwolnienia w trybie dyscyplinarnym.

Pijemy coraz więcej

Jak podaje Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, przeciętny Polak wypija rocznie niemal 10 l czystego alkoholu. Alkohol pije 80 proc. dorosłych Polaków, a 8-10 proc. robi to codziennie.

Według PARPA o szkodliwej konsumpcji mówimy w przypadku 18,6 proc. pijących Polaków. W tym odsetku 11,3 proc. pije ryzykownie, czyli od 6 do 12 l czystego etanolu rocznie (blisko jedna czwarta całego konsumowanego alkoholu). Natomiast 7,3 proc. nadużywa alkoholu, pijąc rocznie powyżej 12 l czystego etanolu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamareklama Bon Ton
KOMENTARZE
Autor komentarza: Pierre DolnientyTreść komentarza: Czy ktoś myślący uwierzył w te banialuki?Data dodania komentarza: 24.11.2024, 15:00Źródło komentarza: Chełm. Rozrasta się skład kadry kierowniczej miejskiej spółkiAutor komentarza: Majster RuraTreść komentarza: Pan Sikora powinien sobie przypomnieć swoje obraźliwe wpisy pod adresem Prezydenta w trakcie kampanii wyborczej, które publikował na Facebooku,a nie robić za trybuna ludowegoData dodania komentarza: 24.11.2024, 00:47Źródło komentarza: Chełm. Polityczna awantura o pumptrack. Kto nie jest w koalicji, nie ma wpływu na miejskie sprawy?Autor komentarza: JolkaTreść komentarza: W Żmudzi też by się przydał kolejny blok dla młodych bo jest zapotrzebowanie na mieszkania a nie ma nic do kupienia.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 18:35Źródło komentarza: Gm. Leśniowice. Otwierają się na młodych i ich potrzebyAutor komentarza: chełmiakTreść komentarza: Lokalizacja w tym miejscu tak dużego boiska bez trybun, parkingu i kilku innych rzeczy to porażka.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 23:34Źródło komentarza: Chełm. Polityczna awantura o pumptrack. Kto nie jest w koalicji, nie ma wpływu na miejskie sprawy?Autor komentarza: ChelmiakTreść komentarza: Ale mamy za to boisko lekkoatletyczne przy rejowieckiej, szkoda tylko że brakuje tam tlenu do oddychania biegającData dodania komentarza: 22.11.2024, 21:17Źródło komentarza: Chełm. Polityczna awantura o pumptrack. Kto nie jest w koalicji, nie ma wpływu na miejskie sprawy?
Reklama
Reklama
Reklama