Trzy nowe płyty zawisły na murze przy kościele pw. Miłosierdzia Bożego. Zastąpiły blaszane tablice, na których znajdowały się imiona, nazwiska i data śmierci żołnierzy i osób cywilnych, które zgodnie z inskrypcją, zginęły w obronie ojczyzny we wrześniu 1939 roku.
Według informacji, jakimi dysponuje urząd miasta, część szczątków została przeniesiona dawno temu na cmentarz w Strupinie Łanowym, ale w rejonie kościoła nadal znajdować się może wiele pochówków z tego okresu. Tablice z nazwiskami dotyczą głównie żołnierzy, a większość umieszczonych na płytach dat śmierci przypada na wrzesień `39. Dotychczasowe tablice zostały mocno nadgryzione przez ząb czasu, przez co miasto zdecydowało o ich wymianie na znacznie trwalsze i niewymagające tak częstych konserwacji płyty granitowe.
- Dziś często jedynym widocznym śladem po ludziach, którzy kiedyś oddali życie za ojczyznę, są pomniki, tablice i miejsca pamięci. Musimy o nie dbać, by podtrzymywać tę pamięć. Stąd już od pewnego czasu sukcesywnie prowadzimy prace remontowe w tego typu miejscach. Jest to swoisty hołd, oddawany przez nasze pokolenie tym, którzy kiedyś walczyli i ginęli za naszą wolność – mówi prezydent Chełma Agata Fisz.
W ostatnich latach miasto przeprowadziło już kilka podobnych prac. Odnowiony został m.in. pomnik Tadeusza Kościuszki, 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej stojący w parku miejskim, pomniki związane ze Stalagiem 319, którego ofiarami byli jeńcy wielu narodowości, w tym także żołnierze Armii Krajowej, mogiły żołnierzy polskich z okresu wojny polsko - bolszewickiej, znajdujące się na cmentarzu przy ul. Lwowskiej, a w ostatnim czasie także pomnik ofiar mordu na pacjentach szpitala psychiatrycznego, położony w okolicy tzw. starego szpitala. Najnowsze przedsięwzięcie związane z wymianą płyt ku czci poległych we wrześniu 1939 r. kosztowało około 6400 złotych, a środki pochodziły z budżetu miasta. Władze Chełma chcą kontynuować tego typu prace. Kolejnym miejscem pamięci, które wymaga remontu, jest m.in. zbiorowa mogiła pomordowanych w 1944 roku znajdująca się na cmentarzu przy ul. Lwowskiej. O dofinansowanie tych prac urzędnicy starają się m.in. w Instytucie Pamięci Narodowej.
Gorący temat:
Zostawił rannego na pastwę losu
Napisz komentarz
Komentarze