Strażacy, którzy dopiero wrócili z interwencji dotyczącej kolizji auta osobowego z łosiem w Łopienniku Podleśnym chwilę później musieli wyjechać do kolejnej podobnej akcji. Tym razem wydarzyła się ona w pobliżu skrzyżowania krajowej siedemnastki z ul. Bojarczuka w Krasnymstawie. Pomimo znacznych uszkodzeń osobowego audi kierowca nie odniósł żadnych poważnych obrażeń i odmówił potrzeby skorzystania z pomocy medycznej.
– Kierowcy z gminy Krasnystaw podróżującemu obwodnicą wprost przed maskę wybiegła sarna. Auto uległo w zasadzie szkodzie całkowitej. Zabezpieczyliśmy wycieki płynów eksploatacyjnych, a zwierzęciem zajęli się pracownicy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad – poinformował st. kpt. Kamil Bereza, rzecznik PSP w Krasnymstawie.
Strażacy i policjanci zwracają uwagę, że nie jest to pierwsze tego typu zdarzenie w naszym regionie, jednocześnie prosząc o ostrożność w poruszaniu się drogami biegnącymi przez pola i lasy.
– Apelujemy do kierowców o wzmożoną czujność na drodze. Pamiętajmy, że dzikie zwierzęta potrafią nagle wtargnąć na jezdnię, która przecina ich utarte ścieżki. Wiele zwierząt w starciu z samochodami ginie. Zniszczeniom ulegają pojazdy, a ranni często ulegają ludzie podróżujący samochodami. Dbajmy o bezpieczeństwo na drodze i nie lekceważmy znaków ostrzegających przed zwierzętami leśnymi – prosi podkomisarz Jolanta Babicz, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze