Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Stachniuk Optyk
Reklama

Chciała trochę zarobić. Zamiast tego straciła 20 tys. zł!

Zamiast pozbyć się niepotrzebnych ubranek dziecięcych, na jednym z popularniejszych portali z ogłoszeniami straciła swoje oszczędności. Wszystko przez nieostrożność, łatwowierność i nieweryfikowanie informacji. Policjanci apelują o rozsądek w podobnych sprawach.
Chciała trochę zarobić. Zamiast tego straciła 20 tys. zł!
Nie powinniśmy wchodzić w podejrzane linki. Zdjęcie poglądowe

Źródło: https://pixabay.com/

Do krasnostawskiej komendy policji zgłosiła się 31-latka, która na co dzień zamieszkuje gminę Fajsławice. Stwierdziła, że padła ofiarą oszustwa. Następnie opowiedziała śledczym całą historię, która doprowadziła do utraty oszczędności. Po tym, jak wystawiła ubrania dziecięce na jednym z portali ogłoszeniowych skontaktowała się z nią kobieta, która twierdziła, że jest zdecydowana na zakup, tylko nie odpowiada jej forma transakcji i wolałaby skorzystać z jednego z portali przeznaczonych do tej formy handlu. Namówiła fajsławiczankę na sprzedaż przez portal OLX. Dla ułatwienia przesłała nawet link do założenia konta. Niestety, nie wzbudziło to jej podejrzeń.

– 31-latka założyła tam konto, wtedy dostała wiadomość, że wystawione przez nią przedmioty zostały kupione. Otrzymała również link, dzięki któremu miała otrzymać zapłatę za sprzedane rzeczy. Kliknęła w link i podała tam swój numer karty bankowej wraz z kodem zabezpieczającym CVV. Następnie została przekierowana na stronę banku, gdzie się zalogowała. Otrzymała wówczas wiadomość tekstową z kodem zatwierdzającym transakcję, który również wpisała w aplikacji mobilnej – poinformowała podkomisarz Jolanta Babicz z Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie.

Niepodejrzewająca zagrożenia kobieta kliknęła w nadesłany link, który rzekomo miał potwierdzić otrzymanie płatności. Następnie wpisała swoje dane finansowe – numer karty bankowej wraz z tzw. kodem CVV. Spowodowało to, że oszuści otrzymali dostęp do jej konta oszczędnościowego, z którego wkrótce później wypłacono kwotę około 20 tys. zł w trzech transzach złotych. Opłacono za nie zakupy w różnych częściach kraju. Obecnie funkcjonariusze policji wyjaśniają szczegóły tej sprawy i jednocześnie ostrzegają przed otwieraniem odnośników ze źródeł, których nie jesteśmy w 100 proc. pewni.

– Pamiętajmy o podstawowych środkach ostrożności i weryfikujmy, kto i co do nas pisze. Nie otwierajmy podejrzanych linków, które żądają od nas loginów i haseł do bankowości elektronicznej lub danych z kart bankomatowych. Oszust przechwytując dane do naszego konta może wypłacać pieniądze i zarządzać nim jak własnym. Chroniąc tego typu dane – zmniejszamy ryzyko utraty oszczędności. Pamiętajmy, że przy sprzedaży towaru to my mamy dostać pieniądze, a nie używać jakichkolwiek linków do otrzymania płatności, gdzie wymagane jest logowanie na nasze konto bankowe bądź podawanie danych z naszych kart bankowych – prosi rzeczniczka krasnostawskich policjantów.

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama