- Po zatrzymaniu mężczyźni tłumaczyli, że są na urlopie. Jeden z nich jechał po koszulę, by się przebrać, bo spieszył się na komunię. To oczywiście nie tłumaczyło ich zachowania. Obaj dostali mandaty po 2500 złotych i 15 punktów karnych. Na najbliższe 3 miesiące stracili też prawo jazdy - informuje podinspektor Bożena Szymańska z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.
Nadmierna prędkość to wciąż główna przyczyna poważnych wypadków drogowych. Mundurowi apelują do kierujących, aby przestrzegali dozwolonych limitów prędkości i zwalniali w miejscach, gdzie przepisy i zdrowy rozsądek wymagają zachowania szczególnej ostrożności.
- Taka wzmożona czujność niezbędna jest między innymi w terenie zabudowanym, w okolicach przejść dla pieszych, przejazdów dla rowerzystów oraz w rejonie skrzyżowań. Pamiętajmy, że przy mniejszej prędkości, jeżeli nawet dojdzie do wypadku, ofiary będą ranne, a nie zabite. Wystarczy jechać wolniej o 10 km/h, by skrócić znacznie drogę hamowania, energię samochodu w sytuacji zderzenia i dać szanę, by systemy bezpieczeństwa były znacznie efektywniejsze. Pamiętajmy też, że policjant ma obowiązek zatrzymać prawo jazdy przy przekroczeniu prędkości o 50 km/h w obszarze zabudowanym - podkreśla policjantka.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze