26-letni motocyklista zwrócił uwagę policjantów, ponieważ jechał bez włączonych świateł. Ponadto motocykl nie posiadał tablicy rejestracyjnej, a sam kierowca nie miał kasku ochronnego. Mężczyzna po zauważeniu policjantów skręcił na teren najbliższej posesji, porzucił motocykl i próbował uciekać. Po zatrzymaniu okazało się, że jest on nietrzeźwy - badanie alkomatem wykazało, że ma on w swoim organizmie 2,7 promila alkoholu. Co więcej posiada już dwa aktualne zakazy prowadzenia pojazdów.
Teraz 26-latek za swoje zachowanie odpowie przed Sądem. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów, grzywna oraz wysoka nawiązka na fundusz pokrzywdzonym w wypadkach.
Napisz komentarz
Komentarze