Lalka Barbie podbiła serca dziewczynek na całym świecie. Jej fenomen nie gaśnie - wręcz przeciwnie - umacnia się, zwłaszcza po premierze filmu "Barbie" w reżyserii Grety Gerwig. Film przyciągnął do kin rzesze fanek i fanów, nic dziwnego więc, ze szybko pojawiła się „barbiemania”, a internet wypełniają zdjęcia, przekształcające człowieka w znaną zabawkę.
Filtry do zdjęć są znane już od dawna, widzieliśmy już zdjęcia z psimi uszami, czy takie, które postarzały nas o kilkadziesiąt lat. Teraz przyszedł czas na zmianę naszego wizerunku w lalkę barbie lub kena.
Ministerstwo Cyfryzacji ostrzega jednak, że ta z pozoru niewinna zabawa, to tak naprawdę operacja masowego zbierania danych internautów.
- W sieci dostępne są dwie aplikacje: barbieselfie.ai i bairbie.me – obie stanowią duże zagrożenie dla naszych danych. Akceptując politykę prywatności usługi barbieselfie.ai, dajemy dostęp do kamery smartfona, historii płatności, historii lokalizacji GPS, danych rejestracyjnych, dokładnych danych technicznych smartfona, danych o zaangażowaniu użytkownika w mediach społecznościowych, informacji o interakcjach z innymi usługami, danych z ankiet i konkursów- ostrzega Ministerstwo Cyfryzacji.
Resort stawia sprawę jasno: Aplikacja bairbie.me nie spełnia wymagań ogólnego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) o ochronie danych osobowych (RODO) – nie wiemy więc, jakie informacje są przejmowane i do czego będą wykorzystywane.
Czytaj także:
- Na sygnale. Złamany słup w Romanówce, skoszony znak na Hrubieszowskiej
- Piknik rodzinny 800+ w Chełmie [ZDJĘCIA]
- Chełm. Radca urabiał oszukaną kilka tygodni. Miał jej pomóc, zniknął z tysiakiem
- Chełm. Murka potrzebuje pomocy, aby stanąć na własnych łapkach!
- Powiat chełmski. Powstało świerżowskie Hollywood. Co to takiego? [ZDJĘCIA]
Napisz komentarz
Komentarze