Takich prób mogło być więcej. Sprawcy rzekomo pukali nocą do drzwi. Szybko jednak uciekali z miejsc, gdzie zapalało się światło lub odzywali się właściciele. Gdy nikt nie otwierał, wyważali okna. Są podejrzenia, że mogła to być wyspecjalizowana grupa przebrana za kominiarzy, która miała pojawić się w podwłodawskich miejscowościach, robić rozpoznanie i wytypować domy, do których włamywali się i je okradali.
Reakcji wymagają sytuacje, w których słychać hałasy, ktoś obcy kręci się wokół domu lub mieszkania, a także próbuje otwierać drzwi pod nieobecność właścicieli. Uwagę powinny zwrócić również podejrzane samochody stojące na uboczu.
- Większość przestępców poprzedza swoje kradzieże czy włamania rozpoznaniem terenu. Zrób zdjęcia, zapisz numery rejestracyjne i jeżeli zauważycie coś niepokojącego, reagujcie i powiadomcie o fakcie policję, dzwoniąc na numer alarmowy 112 lub bezpośrednio do włodawskich policjantów na nr 47 813 22 90. - mówi podinspektor Bożena Szymańska z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze