Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Stachniuk Optyk
Reklama baner reklamowy

Krasnystaw. System wzywa, a kolizji nie ma... Strażacy szukali łosia i rozbitego auta [FOTO]

Nietypowe wezwanie otrzymali w środowy (13 września) wieczór krasnostawscy strażacy. System eCall przesłał na numer alarmowy 112 informację o wypadku pojazdu, który wydarzył się w innym powiecie.
potrącony łoś leży przed ciężarówką w siedliszczkach kolonii

Autor: Dariusz

Źródło: nadesłane

Ratownicy z Krasnegostawu i Izbicy niezwłocznie udali się na miejsce, które wskazał system. Miała być to miejscowość Wał, przez którą przebiega droga krajowa nr 17. Mimo poszukiwań nie znaleziono żadnego pojazdu, który w tamtym rejonie mógłby brać udział w zdarzeniu drogowym.

Jak się okazało, system elektroniczny nie zawsze jest precyzyjny. Po kontakcie dyżurnego krasnostawskiej komendy Państwowej Straży Pożarnej z kierowcą osobówki okazało się, że do niebezpiecznej sytuacji doszło w oddalonej o ponad 30 kilometrów miejscowości Kolonia Siedliszczki w powiecie świdnickim. 

Fot. Dariusz | nadesłane.

Mimo tej znacznej rozbieżności, krasnostawscy strażacy dotarli na miejsce, gdzie wyszła na jaw przyczyna kolizji. Kierowca samochodu osobowego (z wbudowanym systemem eCall) zderzył się z łosiem. W zdarzeniu brał udział także samochód ciężarowy.

- Kierowcą osobówki był 21-latek z Lublina. Z wstępnych ustaleń naszych policjantów wynika, że łoś nagle wtargnął na jezdnię, wprost pod nadjeżdżającego hyundaia. Truchło dzikiego zwierzęcia usunęły powiadomione o tym zdarzeniu służby Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Nie było większych utrudnień w ruchu - informuje starsza aspirant Elwira Domaradzka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Świdniku. 

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama