- Pierwszą działalność gastronomiczną założyłem w 1993 roku, czyli równo 30 lat temu, a już po 5 latach otworzyliśmy z bratem na ul. Reformackiej stały punkt pod szyldem Kozak. I tak nasza wspólna firma działa już ponad 25 lat - opowiada Mirosław Kozak.
W Chełmie nie ma chyba nikogo, kto nie słyszał o braciach Kozak. Jeżeli nie kojarzy ich z piwem, to na pewno z pizzą, która stała się ich produktem flagowym. Opiekana jest w piecu opalanym drewnem, a swój smak zawdzięcza specjalnej niezmiennej od lat recepturze.
Bracia mają smykałkę do interesów. W zasadzie, czego się nie dotkną, zamienia się w sukces. Tak było w przypadku hotelu Kozak na ul. Hrubieszowskiej, który otworzyli w budynku po byłej spółdzielni „Wyzwolenie”, przebudowując go i przystosowując do potrzeb prowadzonej działalności. Potem przyszła kolej na kolejny hotel i restaurację przy ul. 11-listopada.
"Kozak s.c." zapewnia swoim gościom nie tylko przyjemne i stylowo urządzone pokoje spełniające indywidualne wymagania, ale oferuje dobrą ofertę z zakresu usług gastronomicznych.
Bracia nie bali się zaprosić też do siebie Magdy Gesller i poddać jej ocenie w „Kuchennych rewolucjach”. I z tego programu wyszli z tarczą. Lokal otrzymał od Gesller najwyższa notę - 3 poziomki.
Ale Kozak to nie tylko biznes. Panowie chętnie angażują się w różnego rodzaju akcje i działania sponsoringowe.
- Kochamy to, co robimy i mam nadzieję, że będziemy się w tym spełniać jeszcze długie lata - mówi pan Mirosław.
Napisz komentarz
Komentarze