Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama https://chelmskiewidoki.pl

Powiat krasnostawski. Zgłosił rozbój, którego nie było. Co mu teraz grozi?

Zgłaszający rozbój mężczyzna twierdził, że na przystanku autobusowym dosiadło się do niego czterech mężczyzn. Pił z nimi alkohol, a po chwili - jak zeznał policji - został pobity kijem bejsbolowym i okradziony z 800 złotych. Potem jednak zmienił wersję zdarzeń...
  • Źródło: Policja Krasnystaw
radiowóz policyjny z włączonym sygnałem świetlnym

W niedzielne popołudnie, 18 września, oficer dyżurny krasnostawskiej komendy policji otrzymał informację, że w gminie Łopiennik Górny miało dojść do pobicia 33-letniego mieszkańca tego regionu. Na miejsce interwencji w miejscowości Olszanka został skierowany patrol policji i karetka pogotowia ratunkowego. 

- W trakcie rozmowy z policjantami rzekoma ofiara rozboju zmieniała wersje zdarzenia. Z kolei lekarz z załogi karetki pogotowia stwierdził, że charakter obrażeń, jakich doznał mężczyzna, nie wskazuje na to, żeby został pobity kilem bejsbolowym. Mężczyzna odmówił dalszego badania i ostatecznie przyznał się, że nie doszło do żadnego pobicia ani kradzieży. Całą historię zmyślił, tłumacząc to stanem nietrzeźwości, w jakim się znajdował. Miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu - informuje starsza sierzant Anna Chuszcza z Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie.

Teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł.

- Apelujemy o rozwagę podczas korzystania z numeru alarmowego 112 - dodaje policjantka.

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama