Tym razem o sposób wykorzystywania należących do powiatu pojazdów dopytywał już nie sam Dzirba, ale między innymi radna Agata Radzięciak. Czego dokładnie chciała się dowiedzieć? W swoim piśmie stwierdziła, że do zadania niewygodnego pytania nakłoniły ją liczne, wyrażające zaniepokojenie, głosy mieszkańców powiatu chełmskiego. Radna stwierdziła w swojej interpelacji wprost, że jej zdaniem „wycieczki i wyjazdy integracyjne przy wykorzystaniu samochodów starostwa powiatowego w Chełmie” miały miejsce, zatem prosi, aby udostępniono jej rejestry dokumentujące takie wyjazdy, odczyty z tachografów oraz karty zatrudnionych na tę okoliczność kierowców.
- Obowiązkiem nas, radnych, jest dociekanie i podejmowanie prób uzyskania odpowiedzi na pytania nurtujące podatników. Powinniśmy stać na straży funduszy publicznych. Uważam, że obowiązkiem – zarówno zarządu powiatu chełmskiego, jak i komisji rewizyjnej – jest wyjaśnienie powstałego problemu – zauważa w swoim piśmie radna Radzięciak.
I dodaje dalej, że według jej ustaleń, niektórzy radni wykorzystują pojazdy całkowicie bezpłatnie, a niektórzy za takie wypożyczenie uiszczają jedynie symboliczną opłatę.
- Proszę więc o udokumentowanie przedstawionego problemu i potraktowanie sprawy jako niezwykle poważnej – stwierdza, celem podsumowania, radna Agata Radzięciak.
Czyżby miała poczucie, że zasygnalizowana sprawa była wcześniej potraktowana po macoszemu? Wydaje się, że mogła mieć takie poczucie po odpowiedzi, jakie w tej sprawie uzyskał miesiąc wcześniej radny Andrzej Dzirba. W odpowiedzi na jego wcześniejsze interpelacje w tej samej sprawie stwierdzono, że żadne wypożyczenia nie miały absolutnie miejsca, a chodziło m.in. o nowy samochód typu bus, jaki na początku tego roku otrzymał Dom Pomocy Społecznej w Nowinach.
- Nie możemy przedstawić, jakie kwoty zapłacili poszczególni radni Rady Powiatu Chełmskiego w 2022 i 2023 roku oraz okazać wystawionych faktur i dowodów zapłaty za wynajęcia (wypożyczenia) do celów wyjazdowych-wycieczkowych, ponieważ bus nie był im wynajmowany – czytamy w przedstawionej radnemu odpowiedzi, a zapewnienia tego udzielała wówczas sama dyrektor placówki Aneta Lipiec.
Jeśli więc radna Radzięciak miała nadzieję, że otrzyma ze starosta odpowiedź odbiegającą od tej, którą przedstawiono jej koledze z ław, Andrzejowi Dzirbie, to musiała je, niestety, uznać za płonne.
- Informuję, iż samochody osobowe, będące w dyspozycji starostwa powiatowego nie były użyczane ani wynajmowane radnym na wycieczki i wyjazdy integracyjne – poświadczył starosta chełmski Piotr Deniszczuk.
O pojazdy dopytywał również, w ślad za swoją koleżanką, radny Tomasz Szczepaniak. Interesowało go, którzy konkretni radni powiatowi korzystali z pojazdów starostwa pomiędzy rokiem 2018 a 2023. Pytał również o to, do jakich miejsc te wyjazdy były organizowane oraz jakie koszty były z nimi związane. Szczepaniaka interesuje również to, czy wypożyczający uiszczali w związku z tym jakiekolwiek opłaty. Na jego zapytanie nie udzielono jeszcze odpowiedzi.
Jak zatem, w świetle powyższych ustaleń, należałoby rozumieć wyjaśnienia, jakie na ostatniej sesji rady powiatu składała radna i członek zarządu powiatu Grażyna Szykuła?
- Uważam, że tę sprawę, sprawę wynajmu samochodu z DPS-u w Nowinach, należy wyjaśnić i zakończyć. Dlaczego zabieram głos? Dlatego, że ja wynajmowałam ten samochód. Cieszę się, że jest z nami pani dyrektor Aneta Lipiec, która mi ten autokar wypożyczała. Zorganizowałam wyjazd do Sobiboru mieszkańcom gminy Kamień. W ciągu trzech dni otrzymałam fakturę, którą opłaciłam. Mam ten dokument, mogę do przedstawić i uważam że wszyscy, którzy korzystaliśmy, powinniśmy takie dokumenty przedstawić - wyjaśniała radna Szykuła.
Radni dowiedzieli się, że wycieczka do Sobiboru kosztowała w sumie 688 zł.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze