Na początku listopada mieszkanka powiatu włodawskiego otrzymała wiadomość z nieznanego jej numeru telefonu, w treści której ktoś podał się za jej córkę, informując o uszkodzonym telefonie.
- W kolejnych wiadomościach przekonywała, że potrzebuje pieniędzy na nowy. Kobieta uwierzyła w historię i przelała na wskazane konto ponad 1000 złotych. Dopiero po kilku dniach, kiedy rozmawiała z córką i ona powiedziała jej, że nie prosiła o pieniądze, zorientowała się, że padła ofiarą oszustów – mówi aspirant sztabowa Kinga Zamojska Prystupa z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.
Metoda działania oszustów "na zakup telefonu" polega na wysyłaniu wiadomości SMS, informującej o uszkodzonym telefonie.
- Podszywając się pod bliskich, którzy rzekomo potrzebują pieniędzy na nowy telefon, oszuści dążą do sytuacji, w której sami przelejemy im pieniądze na wskazane konto bądź przekażemy dane umożliwiające przejęcie rachunku bankowego. Najczęściej narzucają nam presję czasu, aby pokrzywdzone osoby nie miały chwili na weryfikację podanych informacji w wiadomościach tekstowych bądź telefonicznych. Pamiętajmy, żeby zawsze upewnić się, że osoba z którą myślimy, że korespondujemy jest rzeczywiście tą za którą się podaje – ostrzega policjantka.
WARTO PRZECZYTAĆ:
Napisz komentarz
Komentarze