Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Mieszkania, apartamenty, kawalerki do wynajęcia
Reklama

Powiat krasnostawski. Zimowy pogrom na drogach. 9 zdarzeń jednego dnia [ZDJĘCIA]

We wtorek, 29 listopada, na drogach powiatu krasnostawskiego doszło aż do 9 zdarzeń drogowych. Niewątpliwie przyczyniła się do tego niekorzystna aura i poważny „atak” zimy. W wielu przypadkach jednak kierowcy również mają swoje za uszami...
Powiat krasnostawski. Zimowy pogrom na drogach. 9 zdarzeń jednego dnia [ZDJĘCIA]
We wtorek, 29 listopada na drogach powiatu krasnostawskiego doszło aż do 9 zdarzeń drogowych

Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Krasnymstawie

Czarna seria rozpoczęła się ok. godz. 9 w Fajsławicach. 56-letni kierowca citroena nie ustąpił pierwszeństwa prawidłowo poruszającemu się kierującemu fordem. Kierowca francuskiego auta został ukarany mandatem w wysokości 1,5 tys. zł.

Niespełna dwie godziny później na ul. Rejowieckiej w Krasnymstawie również doszło do wymuszenia pierwszeństwa. Kierujący audi 46-latek nie ustąpił pierwszeństwa poruszającemu się autem marki Volvo, za co policjanci ukarali go mandatem. Zapłaci 1100 złotych.

– Z kolei w okolicach godziny 12:30 w Woli Żółkiewskiej kierujący oplem nie dostosował prędkości do warunkach panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i jazdę zakończył w przydrożnym rowie. W tym przypadku kierujący jechał sam, nie stworzył nikomu zagrożenia, policjanci podjęli więc decyzję o zastosowaniu wobec 72-latka pouczenia – poinformowała nas starsza sierżant Anna Chuszcza, oficer prasowa krasnostawskiej komendy policji.

Nieuwzględnienie sytuacji pogodowej doprowadziło również do kolejnego zdarzenia. Około godziny 13:00 w Krasnymstawie na ul. Sobieskiego kierujący pojazdem marki Nissan 65-latek nie zachował bezpiecznej odległości od jadącego przed nim renaulta i uderzył w jego tył. Ukarano go za to mandatem w wysokości 1050 zł.

Natomiast ok. pół godziny później na ul. Granicznej kierowca subaru nie dostosowując prędkości do warunków drogowych, stracił panowanie nad pojazdem i „wylądował” na ogrodzeniu jednej z posesji. Jak widać, nawet bardzo dobre napędy na cztery koła, w jakie wyposażone są auta japońskiej marki, nie stanowią wystarczającej ochrony przed niesprzyjającymi warunkami drogowymi.

– Ponieważ była to kolejna kolizja w przeciągu roku, spowodowana przez 20-latka, który prowadził subaru, w tym wypadku mandat był znacznie wyższy i wyniósł 2100 zł – przekazała nam starsza sierżant Chuszcza.

Do podobnego zdarzenia doszło 2 godziny później. Około 15:30 w Izbicy, na drodze krajowej nr 17 kierujący autem marki Honda CRV również nie dostosował prędkości do warunków drogowych, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu, a tam samochód przewrócił się na bok. Zdarzenie wyglądało poważnie, na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Mandatem w wysokości 1100 zł został za to ukarany 54-kierujący japońskim SUV-em.

– W tym samym czasie, w Siennicy Nadolnej kierujący samochodem ciężarowym marki Volvo nie zachował należytej odległości od poprzedzającego go samochodu marki BMW i najechał na ten pojazd. 25-letni kierowca ciężarówki otrzymał mandat w wysokości 1100 zł – zrelacjonowała dalej oficer prasowa KPP w Krasnymstawie.

Około godziny 17:00, doszło do kolejnego tego dnia zdarzenia na drodze krajowej nr 17. W Łopienniku Nadrzecznym 39-latka kierująca renaultem jechała z prędkością niedostosowaną do warunków drogowych i w pewnym momencie nie zdążyła w porę zareagować, więc najechała na tył jadącego przed nią opla. Ten błąd kosztował ją 1050 zł.

Ostatnim tego dnia zdarzeniem było znalezienie się w rowie w Stężycy Łęczyńskiej 63-latka kierującego mercedesem. Ok. godziny 17 jadący z nadmierną prędkością mężczyzna wypadł z jezdni i zatrzymał się na poboczu. Ponieważ jechał sam, a w zdarzeniu nie uczestniczyły inne osoby, funkcjonariusze „drogówki” również wyłącznie go pouczyli.

Jednocześnie apelują o zachowanie szczególnej ostrożności i zdrowego rozsądku na drodze, zwłaszcza teraz kiedy warunki atmosferyczne nie sprzyjają kierowcom i nawierzchnia jest śliska. Nie zapominajmy o tym, że kiedy jezdnia jest oblodzona (nawet jeśli nie widać tego na pierwszy rzut oka) i pada śnieg, droga hamowania znacznie się wydłuża. Nasz samochód nie zatrzyma się natychmiast w momencie, kiedy naciśniemy na pedał hamulca, a w sytuacji zagrożenia jesteśmy bezradni wobec praw fizyki.

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Lambo550 30.11.2023 14:48
Ta 17 wiecznie śliska, na innych drogach czarno a tu nie dają rady...

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamareklama Bon Ton
Reklama
Reklama
Reklama