Fałszywe strony podszywają się pod serwis twój e-urząd skarbowy. Przestępcy piszą o zwrocie nadpłaty podatku i próbują wyłudzić dane logowania do e-bankowości oraz dane kart płatniczych – alarmuje Krajowa Administracja Skarbowa.
I ostrzega, że to próba wykradzenia danych, do czego wykorzystywane są wizerunki KAS i Ministerstwa Finansów.
Moja matka dostała sms-a
Polacy nie tylko trafiają w sieci na takie strony, ale też otrzymują takie maile i sms-y. Wiemy, jak wyglądają.
Skontaktowała się z nami mieszkanka Podlasia.
– Moja matka dostała sms-a z informacją, że czeka na nią zwrot nadpłaconego podatku. Ucieszyła się, ale nie wiedziała, co z tym zrobić, bo nie potrafi obsługiwać komórki. Na szczęście, bo tylko dlatego skontaktowała się ze mną i poprosiła o pomoc – opowiada kobieta.
I dodaje:
– Zobaczyłam, że w sms-ie jest link do strony skarbówki i od razu pomyślałam, że to podejrzane. Bo wiele razy czytałam o tym w internecie. Skontaktowałam się więc z urzędem i potwierdzili mi, że to oszustwo. I wyjaśnili sprawę nadpłaty dla mojej matki.
„Radosna” wiadomość. Tyle że nieprawdziwa
Wiadomość rzeczywiście przypomina urzędową. Opatrzona jest także informację o wymaganym „pilnym działaniu”. To po to, żeby na odbiorcy wywrzeć presję czasu. Zmusić go do działania bez sprawdzenia, czy nie jest to oszustwo.
Czujność mają uśpić także znaki UE, Ministerstwa Finansów czy właśnie logo e-urzędu na dole wiadomości.
Jednak najmocniejszym elementem tego oszustwa jest sama treść.
Dalej jest informacja, że należy kliknąć w pole poniżej i się zalogować.
Specjaliści od oszustw ostrzegają: w żadnym wypadku nie należy tego robić. I dodają, że urzędy skarbowe nie kontaktują się za pośrednictwem sms-ów czy maili, żeby prosić o podanie wrażliwych danych. Skarbówka wysyła oficjalną korespondencję do podatników listem poleconym lub poprzez korespondencję na specjalnym portalu usług publicznych.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze