Ignaś jest 4-letnim żywym i uśmiechniętym dzieckiem, które jednak musi wiele wycierpieć z powodu wrodzonej łamliwości kości, która jest nieuleczalna.
- Zaczęło się kilka tygodni po urodzeniu. Przyszedł na świat jako wcześniak, a w odstępie tygodni jego nóżki zaczęły się łamać przy najmniejszych obciążeniach. Podczas wizyt w szpitalu wyszło więcej złamań – kości ręki, złamane żebro podczas drenażu płuc... Było coraz gorzej, a leczenie mogło jedynie wspomagać jego stan, ponieważ sama choroba jest nieuleczalna - mówi pani Monika, mam Ignasia.
Po tych wszystkich złamaniach i bólu jaki im towarzyszył, lekarze zdecydowali o wstawieniu Ignasiowi drutów, które wzmocnią jego kości. Chłopiec spędził 6 miesięcy w szpitalu i przeszedł 4 operacje, ale... udało się!
Jednak dalej istnieje duże ryzyko złamania, kości przy najmniejszym upadku. Poza tym chłopiec cały czas rośnie. Dlatego lekarze zaproponowali wstawienie drutów wspomagających, które będą rosły razem z chłopcem. Dzięki temu rozwiązaniu, Ignaś nie musiałby przechodzić tak wielu operacji.
- Dlatego zwracamy się do Was, ludzi dobrego serca. Taki zabieg to koszt ponad 20 000 złotych! To zdecydowanie za dużo, byśmy mogli poradzić sobie sami, a to dla nas ogromna szansa. Jeszcze kilka miesięcy temu Ignaś musiał uważać nawet na lekkich nierównościach. Każdy upadek mógł mieć opłakane skutki. Druty sprawiają, że jest żywszy, weselszy i nie musi bać się stawiać kolejnych kroków. Druty rosnące mogłyby sprawić, że z jego życia zniknęłoby tyle bolesnych operacji. Proszę, pomóż nam - apeluje pani Monika.
Niestety, 4-latek w październiku zachorował na sepsę. Lekarze określali jego stan jako krytyczny. Przez kilka dni oddychał z pomocą respiratora, nastąpiło też zatrzymanie akcji serca chłopca, przez co musiał być reanimowany. Na szczęście po 2 tygodniach na oddziale intensywnej terapii, a łącznie miesięcznym pobycie w szpitalu, Ignaś z mamą wrócili do domu, a chłopiec dochodzi do zdrowia. Przez te wydarzenia termin operacji został przesunięty, lecz dalej jest ona niezbędna do funkcjonowania Ignasia.
Link do zbiórki dla Ignasia:
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze