Do dyżurnego komendy zgłosiła się w poniedziałek (4 grudnia) 71-letnia chełmianka, która padła ofiarą oszustwa metodą „na pracownika banku”.
- Z przekazanych informacji wynikało, że telefonicznie skontaktował się z nią mężczyzna podający się za pracownika banku, który zaproponował wypłatę pieniędzy z odsetek. Seniorka skojarzyła, że miała wcześniej lokaty terminowe i uwierzyła, że pieniądze faktycznie jej się należą – mówi komisarz Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Pod namową rozmówcy zainstalowała na laptopie i telefonie komórkowym program umożliwiający zdalną obsługę tych urządzeń. Następnie zalogowała się na nich do bankowości mobilnej.
Niestety, to pozwoliło oszustowi na przejęcie konta i przelanie pieniędzy.
- Rzekomy bankier nakłonił ją jeszcze do przekazanie zdjęcia dowodu osobistego. Próbował też zwiększyć limity na rachunku. Dopiero po telefonicznym kontakcie z prawdziwym pracownikiem zdała sobie sprawę że została oszukana. Zablokowała konto i zgłosiła sprawę organom ścigania. Straciła 15 tysięcy złotych – dodaje policjantka.
Policja poszukuje oszusta i apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności w przypadku otrzymania tego typu telefonu.
- Internetowi przestępcy udoskonalają swoje metody działania i wykorzystują każdą okazję, aby wyłudzić oszczędności. Najlepiej jest rozłączyć taką rozmowę i samemu skontaktować się z bankiem. Nie działajmy pochopnie i pod wpływem emocji. Pod żadnym pozorem pod namową takich osób nie instalujmy na urządzeniach elektronicznych nieznanych aplikacji, czy też programów. Nie udostępniajmy też danych osobowych, które w nieuprawniony sposób mogą być wykorzystane w przestępczym procederze w przyszłości – ostrzega Czyż.
Napisz komentarz
Komentarze